Oskarżenia wobec trenera olimpijskiego otwierają pasmo #metoo w Grecji

Proces greckiego trenera żeglarstwa, który został oskarżony o molestowanie nieletniej, wywołał w Atenach duże poruszenie. Tak więc narodziła się grecka wersja amerykańskiego #metoo.

Trener, który pracował przez lata z olimpijczykami, został oskarżony o molestowanie oraz stosowanie przemocy psychicznej wobec jedenastoletniej zawodniczki. Dzisiaj Guardian opublikował artykuł, w którym prześledzona została historia wstrząsającego dla Greków procesu, który w konsekwencji doprowadził do opowiedzenia o swojej krzywdzie setki kobiet. A proces zyskał rozgłos pod koniec 2020 roku, kiedy milczenie przerwała Sofia Bekatorou, złota medalistka olimpijska w żeglarstwie z 2004 roku.

Olimpijka przyznała wówczas, że była ofiarą molestowania seksualnego przez starszego członka federacji podczas treningów do Igrzysk Olimpijskich w Sydney, w 2000 roku. Dziewczyna miała wówczas 21 lat.

Przerwanie trwającego 22 lat milczenia Bekatorou zachęciło więcej kobiet do głośnego mówienia o krzywdzie, która została im wyrządzona – tak narodził się grecki ruch #metoo. Przemówiły nie tylko olimpijki, ale też dziennikarki, studentki, aktorki. Niektóre przyznały, że doświadczyły molestowania seksualnego jako nieletnie. Po tym, jak wielka zmiana zaszła w dyskusji o przemocy seksualnej od początku całego procesu, medalistce podziękował nawet premier, Kyriakos Mitsotakis. A namacalne skutki odwagi Bekatorou widać już – od początku tego roku szkolnego w placówkach prowadzone są kursy edukacji seksualnej obejmujące podniesienie świadomości na temat udzielania świadomej zgody.

Proces rozpoczyna się dzisiaj i niewątpliwie cała Grecja śledzić będzie jego przebieg. Dzięki wyznaniu byłej medalistki, wiele ofiar zobaczyło wreszcie nadzieję na doczekanie się sprawiedliwości i ukaraniu sprawców przemocy.

Tożsamość oprawcy ujawniona została w wywiadzie przeprowadzonym z trenerem Triantafyllosem Apostolou – który próbuje bronić się mówiąc, że seks z jedenastoletnią dziewczynką był w pełni konsensualny i planowali się pobrać, na co podobno wyraziła zgodę nawet matka dziewczynki.