Skończy się robienie kasy na kubkach z Polską Walczącą i pościelą o motywie ruin Warszawy? „Powstańczy kij bejsbolowy” skłonił wiceministra spraw wewnętrznych do nieco bardziej krytycznego spojrzenia na „gadżety patriotyczne”.

facebook.com/SuperRuchacz
facebook.com/SuperRuchacz

Nie raz na łamach Strajk.eu z zażenowaniem obserwowaliśmy rozwój polskiego rynku „gadżetów patriotycznych”. Wygląda na to, że przynajmniej do niektórych polityków rządzącej partii – dotąd wyrażających się o tego typu przedmiotach wyłącznie z entuzjazmem –  zaczyna docierać, że sprawa jest już prostu groteskowa. Obecnie bowiem polski patriota może nie tylko ubrać się w strój z ulubionymi symbolami, powiesić na ścianie kalendarz z „Burym” i „Łupaszką”, położyć się spać w pościeli z Polską Walczącą, ale i oberwać bejsbolem, z którego spogląda na niego warszawski Mały Powstaniec. Sprzedaż takich kijów rozpoczęła niedawno firma ze Szczecina, specjalizująca się w usługach sprzątających. Jej przedstawiciele przyznają, że wpisali się w panującą modę i nie widzą w swoich produktach niczego niewłaściwego; zarzekają się natomiast, że np. kija z Janem Pawłem II już by nie zrobili.

Kij z Małym Powstańcem i Polską Walczącą jest już przedmiotem zainteresowania prokuratury (symbol Polski podziemnej jest pod prawną ochroną). Wiceministrem spraw wewnętrznych Jarosławem Zielińskim sprawa wstrząsnęła jednak na tyle, że postanowił zacząć starać się o objęcie ochroną także innych znaków kojarzonych z wydarzeniami 1944 r. Polityk nagle zrozumiał, że polscy przedsiębiorcy zwyczajnie robili grubą kasę na rozpropagowanych przez prawicę symbolach, a ich instrumentalne traktowanie jest wręcz obraźliwe dla samych żyjących jeszcze weteranów powstania.

– Działalność handlowa w tym przypadku przyjmuje formy daleko odbiegające od zasad godnego upamiętniania tych symboli. Dlatego też pod rozwagę poddaje zasadność dokonania zmian ustawowych w tym zakresie, aby ochroną oraz czcią i szacunkiem objęte mogły być również inne symbole związane z Powstaniem Warszawskim i Powstańcami Warszawskimi, czy też w szerszym ujęciu – pisze Zieliński do Zbigniewa Ziobry. Ciekawe, czy „szersze ujęcie” obejmie bodaj najbardziej absurdalny z patriotycznych wyrobów – napój „Żołnierze wyklęci”. I w co ubiorą się patrioci w przyszłym roku, kiedy w rocznicę powstania warszawskiego ruszą na ulice wrzeszczeć o wielkiej Polsce katolickiej?

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. 25 rocznica niepodlegóści Ukrainy, a Wy milczycie? Prezydent RP Duda Andrej będzie wysłuchiwał zawodzenia piewców czcicieli OUN-UPA i szumu ich flag. Ukraińcy stawiaja pomniki Sepanowi Banderze i innym „bohaterom” OUN-UPA. Gloryfikują 14-Ukraińską Dywizję Grenadierów SS Galizien. Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko w swoim krótkim rządzeniu na trwałe zapisał się w historii stosunków ukraińsko-polskich: nadał gierojom z OUN-UPA uprwnienia kombatanckie. Za sponsorownie rządu w Kijowie rządy Polski dostały ebargo i upokorzenie. Wciągnieto zwykłych Polaków miłujących pokój w wojnę domową (imperialistyczną) na Ukrainie.
    Do refleksji!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…