Głosami PiS, Porozumienia, Polski 2050, Lewicy i Polskiego Stronnictwa Ludowego w polskim Sejmie przyjęty został Krajowy Plan Odbudowy. Dzięki zaangażowaniu Lewicy udało się uzyskać deklaracje, że cześć środków zostanie przeznaczona na cele prospołeczne, jak ochrona zdrowia czy budownictwo mieszkaniowe.
Przeciwko ratyfikacji opowiedziała się Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry, której przedstawiciele w ostatnich tygodniach przekonywali, że projekt stanowi zagrożenie dla polskiej suwerenności. Wespół z ekstremistami z Konfederacji przekonywali, że przyjęcie Planu zwiększy zadłużenie oraz pogłębi zależność naszego kraju od Brukseli. Te dwie formacje zagłosowały przeciwko. Warto jednak zauważyć, że wstrzymanie się od głosu, zastosowane przez Koalicję Obywatelską (z chlubnym wyjątkiem posła Franciszka Sterczewskiego) również było próbą unicestwienia projektu.
Czym jest Krajowy Plan Odbudowy?
Krajowy Plan Odbudowy jest podstawą do sięgnięcia po środki z nowego unijnego Funduszu Odbudowy. Jest to wielosektorowe wsparcie, utworzone z myślą o reanimacji gospodarki zagrożonej postępującym kryzysem. Aby projekt został uruchomiony, musi go ratyfikować każde państwo członkowskie. Funduszu Odbudowy Polska będzie miała do dyspozycji około 58 miliardów euro. Na tę kwotę składa się 23,9 miliarda euro dotacji i 34,2 miliarda euro pożyczek. Kwota zostanie podzielona na część, którą rozdysponowywać będzie rząd oraz 30 proc. które otrzymają samorządy. Podział ten został wprowadzony dzięki interwencji Lewicy, która warunkowała poparcie projektu również spełnieniem innych swoich żądań:
- Budowa 75 tys. tanich mieszkań na wynajem
- 850 mln euro dla szpitali powiatowych
- 300 mln euro dla firm poszkodowanych przez pandemię
- Utworzenie szczegółowego plan wydatkowania
- Utworzenie Komitetu Monitorującego wydawanie środków (zasiądą w nim deputowani Lewicy)
„Za silną Polską w silnej Europie”
„Zagłosowałam za ratyfikacją Europejskiego Funduszu Odbudowy. Za lepszą przyszłością dla nas i naszych dzieci. Za integracją europejską. Zgodnie ze swoim sumieniem i w interesie Polski.Dziękuję wszystkim osobom w Razem i w Klubie Lewicy. To przywilej pracować z ludźmi, dla których liczy się coś więcej, niż codzienne wojenki polityczne. Dziękuję PSL, Polsce 2050 i Frankowi Sterczewskiemu za to, że zagłosowali za silną Polską w silnej Europie” – napisała po głosowaniu posłanka Lewicy Razem Magdalena Biejat.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Cóż za naiwność. Zapomnieliście jak wygląda „współpraca” z PIS? Zapytajcie Leppera. Nie żyje? Och, co za pech. Zapytajcie Giertycha. Jemu udało się przeżyć i nie trafić do więzienia, wie czym jest PIS. Lewico, myślisz, że zrobiłaś dobrze dla ludzi? Nie. Połakomiłaś się na pozory pomocy jak 500+. Wszystkie miasta dostaną równo, tyle samo – i Pcim dolny i Warszawa. Stracicie duże miasta, będziecie trwale marginalizowani. Owszem PIS was nie dobije, bo świetnie rozgrywa wami PO, swojego największego przeciwnika.
Ludzie o poglądach lewicowych nie mają na kogo głosować.
Ludzie młodzi też nie mają na kogo głosować.
Nie ma nic za darmo, a o pieniądzach zdecyduje Bruksela a nie Warszawa. Propaganda sukcesu aż kłuje w oczy.