Platforma chce papieskiego superświęta. Czy czekają nas 9-dniowe obchody 40. rocznicy pielgrzymki JP2?

Główna partia antypisowskiej opozycji nie chce pozostwać w tyle w dziedzinie umacniania klerykalizacji kraju. Proponują 9-dniowe obchody pamiętnej pielgrzymki papieża do Polski w 1979 r.

Jak informuje “Rzeczpospolita” senatorowie Platformy Obywatelskiej złożyli projekt uchwały, który przewiduje obchody najdłuższego w historii Polski święta. W dniach 2-10 czerwca, czyli przez dziewięć dni, mielibyśmy, w myśl treści uchwały, celebrować Dni Wolności, upamiętniające przede wszystkim 40. rocznicę pierwszej pielgrzymki do Jana Pawła II do Polski w 1979 r.

Dla konserwatywnych liberałów z PO wydarzenie sprzed czterech dekad ma szczególne znaczenie historyczne. Z jednej bowiem strony oznacza symboliczny początek decydującego okresu “walki z komuną”, a z drugiej – początek odzyskiwania przez Kościół Katolicki władzy nad polityką i przestrzenią publiczną w Polsce, której Platforma pod wodzą Grzegorza Schetyny nie zamierza bynajmniej się przeciwstawiać, mimo narastającego zniechęcania Polaków wszechwładzą kleru.

Projekt, do którego dotarła “Rz”, przewiduje, że w dniach 2-10 czerwca br., oficjalne obchody Dni Wolności (bo tak brzmi nazwa święta zaproponowana przez senatorów PO) wiązałyby się nie tylko z upamiętnieniem wizyty JPII, podczas której padło słynne “zaklęcie”: “Niech zstąpi duch twój i odnowi oblicze tej ziemi”. Dziewięć dni celebry wiązać ma się z przypominaniem o szeregu innych okrągłych jubileuszy, które przypadają w 2019 r., a jednocześnie tworzą fundamenty politycznej tożsamości polskich liberałów: przede wszystkim okrągłego stołu i wstąpienia Polski do imperialistycznej organizacji NATO. W uzasadnieniu projektu znalazło się nawet odwołanie do powstania Unii Lubelskiej w 1569 r. i do pierwszego Powstania Śląskiego.

Co ciekawe, zabrakło przypomnienia o 15-tej rocznicy przyjęcia Polski do Unii Europejskiej, z czego partia natychmiast wytłumaczyła się, mówiąc o zwykłym błędzie.

– Przez pomyłkę w treści zabrakło oczywiście okrągłego jubileuszu wstąpienia do UE, więc zgłoszę autopoprawkę – mówiła senatorka Grażyna Sztark z PO, która jest pomysłodawczynią tej konserwatywnej inicjatywy.

Do pomysłu opozycji chłodno odniósł się senator partii rządzącej Jan Maria Jackowski: – Jestem przeciwnikiem łączenia wszystkiego ze wszystkim pod postacią superświęta – ocenił.

Liberałowie z PO nie przewidują, by w okresie proponowanego przez nich superświęta wolności wypadały jakieś dni wolne od pracy.

Wygląda na to, że w roku wyborczym PO zamierza zmierzyć się z PiS, okopując się na pozycji całkowicie tradycyjnej obrony III RP, zgodnie z wyobrażeniami obozu postsolidarnościowego o Polsce ukształtowanymi w latach 90. Niewykluczone, że po tym, jak ośrodek Badania opinii Kantar opublikował ostatni sondaż, z którego wynikało, że partia Roberta Biedronia może odebrać PO część elektoratu, zachowawczy politycy Platformy postanowili postawić na przekaz skierowany do bardzo tradycyjnej części polskich liberałów. Obecnie nie ma więc szans, by w ramach PO rozwinęła się baza dla jakiejkolwiek postępowej polityki w Polsce.