Świat zmierza do rekonstrukcji zimnowojennego porządku. NATO przeprowadza pokazowe manewry w państwach bałtyckich. Przez Europę Środkową i Wschodnią przejeżdżają kawalkady amerykańskich czołgów. Putin chwali się nowymi międzykontynentalnymi rakietami, które podobno mogą dosięgnąć każdy cel na kuli ziemskiej, niezależnie od tego, czy chroni go przyjaźń z USA, obrazy maryjne czy tarcza antyrakietowa.

Wydawałoby się, że najlepszą receptą dla zapewnienia bezpieczeństwa państwa położonego w pobliżu tego kotła jest zachowanie względnej neutralności i nieładowanie się tam, gdzie dwóch zawodników wagi ciężkiej szykuje się do zwarcia. Polskie władze mają jednak zupełnie inną koncepcję działania.

W ostatnich dniach w Europie gościł niejaki Ashton Carter, jeden z głównych amerykańskich macherów wojennych, piastujący obecnie stanowisko sekretarza obrony. Pan Carter podczas swojego przemówienia w Tallinie zapowiedział, że już wkrótce do Europy Wschodniej wysłana zostanie paczka z Ameryki, zawierająca ciężki sprzęt wojskowy: samoloty, czołgi, bojowe wozy piechoty oraz kilka batalionów komandosów. Sekretarz Carter oznajmił, że  to dla naszego dobra, bo zagraża nam napaść ruskich ze wschodu oraz (uwaga!) dżihadystów z południa.

Na obietnice Cartera entuzjastycznie zareagował polski minister obrony Tomasz Siemoniak. Powiedział, że słowa swojego amerykańskiego kolegi przyjmuje „ z satysfakcją”. Okazało się również, że członek polskiego rządu jest jednym z architektów projektu militaryzacji naszego regionu. Przyznał z dumą, że to on, nie dalej jak miesiąc wcześniej, dogadał sprawę rozmieszczenia jankeskiego arsenału nad Wisłą.

Informacje z Tallina potwierdzają, że rząd Platformy Obywatelskiej dokłada wszelkich starań, by umocnić wasalną pozycję państwa polskiego wobec amerykańskiego suwerena. Moskwa już teraz może kierować swoje rakiety na okolice Słupska, gdzie niebawem mają stanąć elementy jankeskiej tarczy antyrakietowej. To ważna wiadomość również dla prezydenta Roberta Biedronia. Być może już wkrótce problem gigantycznego zadłużenia, z jakim zmaga się jego miasto, stanie się nieaktualny.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. „We are the Borg. Lower your shields and surrender your ships. We will add your biological and technological distinctiveness to our own. Your culture will adapt to service us. Resistance is futile.”

  2. JOW-y w Polsce będą niezależnie kto będzie rządził. JOW-y to stabilizacja rządów poprzez rządy dwóch do siebie podobnych partii i niech zwolennicy JOW-ów nie ściemniają mówiąc, że dbają o demokrację. Jeśli w Polsce będzie kontyngent NATO/USA to JOW-y będą bo to daje Amerykanom pewność, że do władzy nie dojdą ugrupowania im niechętne.

  3. Panie Nowak, „pod opieką wuja sama” RPjakiśtamnumer znalazła się od momentu wizyty Sorosa/Sachsa w Wybiórczej, gdzie sprzedawano Kuroniowi „nieświeży towar” pod postacią „niewidzialna ręka rynku”. To było już w 1989 i jak pan Nowak zna książeczkę niejakiego Adama Leszczyńskiego „skok w nowoczesność” to w 1989 było wiadome co „się dzieje/jak się dzieje” w Korei, Chinach, Turcji, etc. To przecież zaraz po 1989 powstawał „grom” za kasę i „ręcami’ USA (jakbyśmy nie mieli swoich „jednostek specjalnych”). Po to wylansowano tzw. odzyskanie „niepodległości”, żeby uzasadnić podleglość wobec wielkiego brata. A „wpisując” się do NATO 'ręcami” Geremka 'na ręce” Margareth Albright (sprawdź se pan życiorysy a zwłaszcza wywiad Turskiego „profesora” dla ZDANIA z 2014- zdzisz się Pan) to de facto złamano umowę Bush-Kohl-Gorbaczow (chyba z 1991) o połączeniu Niemiec i NIEROZSZERZANIU NATO na wschód. Dlaczego pan dzisiaj pisze o „wasalstwie” państwa polskiego? Żarty sobie pan stroisz albo uważasz pan Polaków za idiotów (co wobec powiedzenie Norwida, że „Polacy to 100% energii fizycznej a tylko 3% inteligencji). Tak na marginesie: słynny art.5 NATO – proszę sobie poczytać dokładnie – służy do UTRZYMYWANIU WASALI w porządku: obrona przed „agresją” jest tylko pretekstem. Dziękujemy „LUDZIE WOLNOŚCI”

  4. No tak, jeśli skończył handel zagraniczny to chyba umie handlować? Ale czy on jest z naszych? Bo jeśli nie, to i tak żadne studia mu nie pomogą. Bo nasi w Ameryce to umieją robić geszeft z takim meszugene jak Siemioniak.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Syria, jaką znaliśmy, odchodzi

Właśnie żegnamy Syrię, kraj, który mimo wszystkich swoich olbrzymi funkcjonalnych wad był …