Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy, którzy mieli pobić na komisariacie 70-letniego mężczyznę. Twierdzili, że zbezcześcił grób ich kolegi.

Polic/flickr.com/Piotr Drabik

Sprawa prawdopodobnie nie wyszłaby na jaw, gdyby na komisariat w Rykach nie przyjechali eksperci Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur z niezapowiedzianą wizytą.

„Kiedy przyjechali na komisariat w Rykach, dowiedzieli się, że akurat mają tam zatrzymanego, ale – w ocenie komendanta – »nie jest to w ogóle człowiek«. Bo człowiek nie robi takich rzeczy, jak ten osadzony. Policjanci uważają bowiem, że pan Zygmunt zbezcześcił grób ich kolegi” – czytamy w komunikacie KMPT na stronie internetowej Rzecznika Praw Obywatelskich. – „Przedstawiciele KMPT zażądali rozmowy z osadzonym. Miał na ciele obrażenia. Powiedział, że go pobito na komisariacie. Że zrobili to policjanci. Skarżył się na nadciśnienie, mówił, że miał niedawno zawał, piecze go w klatce piersiowej – ale policjanci na to nie zareagowali (przepisy mówią wyraźnie, że jeśli osoba zatrzymywana skarży się na problemy ze zdrowiem, to musi być przed zamknięciem zbadana przez lekarza. W protokole zatrzymania nie było mowy o żadnych obrażeniach”.

Na wyraźne żądanie zespołu na komisariat przyjechała karetka, która zabrała 70-latka do szpitala w Rykach, a później w Puławach. Stamtąd z powrotem trafił na komisariat, ale zwolniono go do domu. Jak twierdzą eksperci, „pozbawienie go wolności nie jest potrzebne w sprawie, w której zdaniem policji dopuścił się przestępstwa”.

Adam Bodnar zaalarmowany sytuacją w piątek 24 sierpnia złożył doniesienie do prokuratury. Również policja z Ryków wszczęła wewnętrzne postępowanie dotyczące pobicie człowieka na komisariacie. Ale już dziś znamy jego wynik – funkcjonariusze są bez winy:

„W związku z wizytą zespołu monitorującego  z biura Rzecznika Praw Obywatelskich,  tego samego dnia decyzją Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie został wysłany zespół kontrolny. Dzień później zostały wszczęte czynności wyjaśniające.  Po analizie zgromadzonych w tej  sprawie materiałów oraz przejrzenia zapisów monitoringu, nie ma podstaw by stwierdzić, że wystąpiły nieprawidłowości z zatrzymaniem mężczyzny, a w szczególności naruszeniem jego nietykalności cielesnej” – czytamy w oświadczeniu ryckiej Policji.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Jasno z tego wynika, że lincz jest promowany w Polsce od czasu głośnego Linczu na pijanym mieszkańcu który zakłócał sielankę pewnej wiochy. Tam skatowany na śmierć został pewien pijaczyna przez kilku plemieńców. Skazani zostali ułaskawieni przez ówczesnego prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Reasumując ostatnie 30-lecie, to Polska staje się państwem bezprawia!
    Do refleksji!

  2. Jeśli to był Murzyn, pardon: Afroamerykanin, to wszystko w porządku. U nasz, w Hameryce takich się bije.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…