– Uważam, że Polki jak najczęściej powinny się pokazywać w negliżu, bo naprawdę w tej dziedzinie mamy wielkie osiągnięcia – stwierdził w swojej audycji nowy wicedyrektor „Trójki” Mariusz Cieślik. Jego słowa nie spotkały się jak dotąd z reakcją zwierzchników.
Seksista miał swoje pięć minut z okazji premiery nowego „satyrycznego” programu emitowanego w „Trójce”. Cieślik, gospodarz 10-minutowego cyklu „Trzy po trzy”, wraz z gośćmi komentował występy polskich olimpijczyków na zimowych igrzyskach w Pjongczang. Nastroje dopisywały, a „prawicowe poczucie humoru” osiągnęło apogeum, kiedy wiceszef publicznego medium stwierdził, że brakuje mi widoku nagich ciał polskich kobiet, nawiązując do szmirowatego serialu „Korona królów”, którego widzowie w jednym z ostatnich odcinków mieli okazję zobaczyć jedną z bohaterek w negliżu.
Komentarze na stronie stacji nie pozostawiają wątpliwości – publiczność była zniesmaczona słowami prowadzącego. „To ma być publiczne radio? Błagam zdejmijcie tego przygłupa”, Wstyd, że są takie chamskie wypowiedzi w publicznym radiu”, „takie pogaduchy to przy piwie, panowie”, „przykro mi, że takie żenujące bzdury słychać na trójkowej antenie” – to tylko niektóre z krytycznych wypowiedzi.
„Trzy po trzy” to program aspirujący do miana satyrycznego, w którym poruszane są trzy tematy w formie „zabawnego” podsumowania dnia. Razem z Mariuszem Cieślikiem program współtworzyć mają m.in. kabareciarze, stand-uperzy i youtuberzy. Wśród nich nieśmiertelny Krzysztof Ibisz. Zapowiada się prawdziwa uczta.
Mariusz Cieślik został powołany na początku lutego na stanowisko wiceszefa „Trójki”. – To dobry i doświadczony dziennikarz, znający od podszewki media i czujący w nich prąd nowoczesności. Z pewnością będzie nam się dobrze wspólnie pracowało. Mam do niego zaufanie – komplementował swojego zastępcę w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Wiktor Świetlik, dyrektor Trójki.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
solidaruchy to kara na Polskę.Boża dla wierzących zwykła dla ateistów
Mówienie o nagości jest obrzydliwe? Taka pruderia to pasuje do moherowego „Radia Maryja”.
Kiedy lewica staje się bardziej pruderyjna niż kościół katolicki, przestaje być lewicą.
TA lewica (tzn. niepisowska) dawno już stała się siłą liberalną. Ale liberalizm rozumie wyłącznie przez pryzmat swojego ego.
Czemu nagość komuś kojarzyć musi się z obrzydliwoscia ?
Nagość KOBIECA jest obrzydliwością dla PN czyli autora owych wypocin, onegdaj ktoś tu napisał iż PN jest gejem więc godzi się tylko na nagość męską.