Czy na ulice polskich miast znów wyjdą tłumy? Scenariusz z lipca wydaje się raczej mało prawdopodobny, jednak ocena prezydenckich projektów zmian w KRS i Sądzie Najwyższym jest podobnie krytyczna jak tych zaproponowanych latem przez środowisko Zbigniewa Ziobry. Dokumenty trafią pod obrady Sejmu już jutro.
W piątek o godz. 19:00 pod Pałacem Prezydenckim ma się odbyć masowy protest. Organizatorem, podobnie jak w letnim okresie jest organizacja pozarządowa Akcja Demokracja, ta sama, która podpadła rządowi PiS do tego stopnia, że podległe Nowogrodzkiej tytuły prasowe rozpętały przeciwko niej kampanie oskarżeń o bycie „niemiecką agenturą”. Teraz Akcja Demokracja liczy na podobny odzew ze strony społeczeństwa, podkreślając, że stawka jest równie wysoka.
„Bez wolnych sądów i wolnych wyborów nie ma wolnej Polski! Na sąsiadującej z nami Białorusi najpierw przejęto instytucje, a później zaczęto fałszować wybory. Ostatnie, niezmanipulowane głosowanie odbyło się tam 21 lat temu! Od tego czasu rządzi tam Łukaszenka. Nie chcemy, aby ten scenariusz potwierdził się również w Polsce. Nasze miejsce jest w demokratycznej Europie, gdzie politycy nie mają możliwości wpływu na orzekanie sądów czy przeprowadzanie wyborów” – czytamy w zapowiedzi wydarzenia na Facebooku.
Jakiej frekwencji spodziewają się organizatorzy? Mówią wprost – oczekują ogromnej demonstracji. „W lipcu wyszliśmy tłumnie na ulice miast i miasteczek w całej Polsce! Teraz Akcja Demokracja oraz organizacje, które organizowały obywatelskie protesty, przy wsparciu Inicjatywy Wolne Sądy, znów wzywa do masowego sprzeciwu. 3 razy W znaczy trzy razy wolność! Wolne Sądy, Wolne Wybory, Wolna Polska”
Co dokładnie zawiera prezydencki projekt ustawy o Krajowej Radzie Sądowniczej? Duda chce aby to Sejm wybierał 15 członków KRS-sędziów większością 3/5 głosów na wspólną czteroletnią kadencję. Jeśli wybór tą drogą byłby niemożliwy, wówczas każdy poseł mógłby głosować w imiennym głosowaniu tylko na jednego kandydata spośród zgłoszonych. Kandydatów na 15 członków KRS-sędziów mogłyby zgłaszać Sejmowi tylko: grupa co najmniej 2 tysięcy obywateli oraz grupa co najmniej 25 sędziów. Oznacza, że władza polityczna nadal będzie posiadała kontrolę nad doborem członków KRS, tyle, że wybór kandydatów będzie wymagał politycznego konsensusu. Chyba, że dojdzie do sytuacji, w której ekipa rządząca będzie mieć w Sejmie większość 3/5 głosów, co w kontekście rosnącego poparcia dla PiS wydaje się wariantem wcale niekoniecznie fantastycznym.
A reforma Sądu Najwyższego? Najbardziej kontrowersyjnym zapisem jest stworzenie możliwości wniesienia skargi nadzwyczajnej przez prezydenta w terminie 5 lat od uprawomocnienia orzeczenia. Daje to głowie państwa realny wpływ na wyroki SN. – To jest realizacja ważnego postulatu obywatelskiego i dziwię się, że w poprzednim projekcie ustawy nie było takich zapisów – mówił Andrzej Duda.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Sądownictwo i prokuratorzy do wymiany! Panie ministrze Ziobro zrób pan czystki w Małopolsce, a szczególnie w Tarnowie i okolicach!