Po nadużyciach dokonanych przez policję w czasie ostatnich protestów przeciwko wyrokowi TK i rządom PiS, wszyscy oczekiwali na zmiany w strukturach siłowych. Właśnie nastąpiły.
Ze stanowiskiem pożegnał się dotychczasowy komendant stołeczny Paweł Dobrodziej, co nie dziwi, bo szczególnie rażące przypadki nadużycia siły wobec demonstrujących, ale i wobec posłów i senatorów miały miejsce właśnie w Warszawie. Eksperci wskazywali, że szczególnie bulwersujący atak na demonstrujących, który miał miejsce na pl. Powstańców w Warszawie nastąpił wtedy, kiedy jednostka antyterrorystów była podlegała bezpośrednio komendantowi stołecznemu. Zatem usuniecie ze stanowiska komendanta stołecznej policji wydawało się kwestią czasu.
Problem polega na tym, że Paweł Dobrodziej zmienił stanowiska komendanta stołecznego na fotel zastępcy komendanta głównego. Portal onet.pl wskazuje, że był to klasyczny „kop w górę” łączący w sobie usunięcie ze stanowiska z nagrodzeniem nieledwie ślepej lojalności demonstrowanej wobec PiS przez Pawła Dobrodzieja.
Policją w Warszawie dowodzić będzie dotychczasowy szef oddziałów prewencji w Krakowie Paweł Dzierżak. W Krakowie demonstracje i protesty przechodziły nadzwyczaj spokojnie, a nadinsp. Dzierżak ma wieloletnie doświadczenie w zabezpieczaniu imprez masowych, których nie zabraknie również w 2021 roku, a ich zasięg i gniew może być równie silny, jak w roku poprzednim.
Paweł Dobrodziej nadzorować będzie na nowym stanowisku służby kryminalne, w czym ma większe doświadczenie, niż w pacyfikowaniu nastrojów społecznych.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…