Rosja cieszy się zasłużoną opinią państwa, w którym korupcja jest integralnym składnikiem funkcjonowania aparatu tak na szczeblu lokalnym, jak i na najwyższych poziomach władzy. I choć walkę z tym zjawiskiem prowadzi się od lat, to nic nie zapowiada, by wpłynęło to na zmniejszenie korupcji.

Rosja tradycyjnie ma wysokie notowania wśród najbardziej skorumpowanych krajów świata. Na liście Transparency International, Rosja zajmuje pierwsze miejsce w Europie z najbardziej odczuwaną korupcją.

Biorą urzędnicy wszystkich szczebli

W niedawnym raporcie, przedstawionym przez prokuratora generalnego Rosji Igora Krasnowa, wrażenie robi informacja, że tylko w samym 2020 roku złapanych za korupcję zostało 10 879 urzędników różnego szczebla (na ogólną liczbę 18,5 tysiąca spraw o to przestępstwo). Wśród nich aż 17,4 proc, to pracownicy organów wymiaru sprawiedliwości. 12,3 proc. to ludzie związani ze strukturami ministerstwa obrony Rosji, 8,9 proc. to przedstawiciele władzy wykonawczej różnych szczebli i 0,6 proc. związanych było z organami władzy ustawodawczej.

Co interesujące, właśnie wśród osób związanych z ministerstwem obrony odnotowano największy przyrost chętnych na przyjmowanie łapówek (o 30,1 proc.)

Pod sąd za korupcję trafiło w zeszłym roku 7,5 tysiąca ludzi.

Od korupcji, jak wspomnieliśmy, nie jest wolny żaden szczebel rosyjskiej władzy, łącznie z najwyższymi urzędnikami. Od 2011 roku przed sądem stanęło aż 5,7 urzędników najwyższego szczebla, zaś ogólnie sądy rozpatrywały od 2011 roku 90 tysięcy spraw z oskarżenia o korupcję. I niestety, korupcja wciąż zbiera swoje żniwo. W 2019 roku straty dla skarbu państwa rosyjskiego tylko dotyczące ujawnionych i osądzonych spraw wyniosły 102 mld rubli.

Jak podano, w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2021 roku liczba przestępstw związanych z korupcją wzrosła o 11,8 proc. w porównaniu z takim samym okresem roku ubiegłego.

Co robić?

Poza gromkimi wezwaniami do wzmocnienia walki z tym zjawiskiem, jedynym konkretem jest powołanie specjalnego urzędnika do walki z korupcja, który zajmowałby się badaniem funkcjonowania struktur państwa i samorządu pod kątem tworzenia środowiska sprzyjającego korupcji, a także opiniowałby nowe akty prawne pod tym kątem.

Raczej to niewiele pomoże.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…