Rozpoczęła się jedna z najbardziej kontrowersyjnych inwestycji infrastrukturalnych. Pomiędzy Grodziskiem Mazowieckim a Sochaczewem do 2027 roku ma powstać jeden z największych portów lotniczych w Europie. Pojawia się pytanie: czy takie lotnisko jest nam naprawdę potrzebne? Zdania są podzielone.
Mateusz Morawiecki zadekretował dzisiaj 300 mln zł na pierwsze kroki zmierzające do budowy megalotniska. – Niedługo takie pieniądze będziemy wydawać co kwartał – powiedział Mikołaj Wild, pełnomocnik rządu ds. budowy lotniska.
Na razie w okolicach Baranowa nie pojawią się buldożery. Obecnie nie zakończyła się jeszcze procedura ustalenia warunków wywłaszczeń. Wiadomo, że przesiedlonych zostanie kilka tysięcy osób. Nie wszyscy są z tego powodu szczęśliwi, co można było przeczytać w zeszłorocznym reportażu na naszych łamach.
Tadeusz Szymańczak, rzecznik prasowy Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych, przedstawiciel rolników z gminy Baranów i Teresin zwraca uwagę, że już teraz w regionie zamiera życie gospodarcze.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Że rząd wydaje pieniądze? Ależ to nie rządowe, tylko nasze, narodu! Więc wyrzucają garściami, takie to wsiowe paniska. Był peron we Włoszczowy, jest przekop Mierzei (choć nielegalny),będzie lotnisko, choć niepotrzebne. I pech chciał, że nie będzie dwóch wież.
To lotnisko JEST JAK NAJBARDZIEJ POTRZEBNE!
Dla USA i NATO!
Nie będą rozjeżdżali dróg w całej UE, a jedynie od warszawy do granicy z Kaliningradem i Rosją! I jankestwo będzie miało bliżej na czołgowisko ukraińskie, bo Niemiaszki coś ostatnio straśnie huczą, że strzelanina na poligonie ptaszki i zwierzaczki bardzo płoszy…
To tylko interes.
Pozostaje jednak nadal aktualne pytanie – czy nasz?