Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara wydało opinie prawną, przygotowaną na potrzeby postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym. Dotyczy wniosku Zbigniewa Ziobry o zbadanie zasadności wyroków sądów wobec zastosowania „klauzuli sumienia” w usługach.
26 grudnia minister sprawiedliwości zwrócił się do TK z prośbą o zbadanie konstytucyjności głośnych wyroków: dla drukarza, który odmówił wykonania ulotek dla fundacji zajmującej się prawami osób LGBT oraz właściciela sklepu, który nie chciał obsłużyć kobiety poruszającej się na wózku. Oba orzeczenia zapadły na podstawie artykułu 138 kodeksu wykroczeń, który „ustanawia odpowiedzialność prawną usługodawców bezzasadnie odmawiających wykonania usługi”.
Ziobro chciał wiedzieć czy istnieje możliwość, aby ten artykuł uchylić. Uważa, że jest niezgodny z wolnością wyznania, światopoglądu i prowadzenia działalności gospodarczej. Do sprawy włączył się Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO), który zaraz po wielkanocnym weekendzie sporządził opinię prawną na ten temat.
„Zaskarżony artykuł pełni funkcję ochrony przed dyskryminacją i jest zgodny z ustawą zasadniczą” – stwierdził RPO. Prócz tego zaznaczył, że wdraża on dyrektywę unijną 2000/43/WE z 29 czerwca 2000 roku: „Za naruszenie zakazu dyskryminacji w dostępie do usług wiele państw UE przewiduje sankcje karne – nie tylko grzywnę – nawet do 6 miesięcy pozbawienie wolności”.
Rzecznik twierdzi, że gdyby zabrakło artykułu 138, osoby, którym odmówiono usługi będą miały ograniczoną drogę procesową, ponieważ będą mogły dochodzić swoich roszczeń jedynie wtedy, kiedy odmowa wykonania usługi nastąpi ze względu na pochodzenie etniczne, narodowość, rasę czy płeć, ale już nie ze względu np. na przekonania.
„RPO wnosi zatem o uznanie przez Trybunał Konstytucyjny, że art. 138 Kw – rozumiany tak, że zasady wiary i sumienie nie są uzasadnioną przyczyną odmowy świadczenia usługi – nie jest niezgodny z zasadą wolności sumienia i religii.”https://t.co/zoEL3IHBCB
— stulejka (@100lejka) 4 kwietnia 2018
„Nie ma takiej możliwości osoba, której odmówiono usługi ze względu na wyznanie, światopogląd, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną. W interesie pokrzywdzonego – strony słabszej, konsumenta będącego w sporze z przedsiębiorcą i ofiary dyskryminacji – jest zatem istnienie możliwości skorzystania z Kodeksu Wykroczeń” – napisał Bodnar.
Ziobro uważa artykuł 138 za relikt z poprzedniego systemu. Jednak orzecznictwo z ostatnich lat wskazuje na to, że sądy chętnie sięgają po ten przepis – głównie wtedy, gdy chodzi o dyskryminację ze względu na orientację seksualną. Natomiast nawet RPO przyznał, że prawa konstytucyjne wynikające z wolności sumienia i wyznania, a także prawa zawarte w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka – podlegają ograniczeniom.
„Przy ocenie zasadności skorzystania z klauzuli sumienia należy brać pod uwagę inne wartości, w szczególności zakaz dyskryminacji i zasadę równości. Dlatego należy przyjąć, że nawet jeśli każdy może z klauzuli sumienia skorzystać, to już nie w każdej sytuacji” – podsumował RPO.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…