Fundacja „Nie lękajcie się” zajmuje się pomocą, wsparciem i obroną ofiar księży pedofilów w Polsce. To do niej trafiły zgłoszenia trzech kolejnych osób, które twierdzą, że były ofiarami ks. Jankowskiego, kapelana gdańskiej „Solidarności”.

Zgłaszający się opisują dokładnie zachowania Jankowskiego wobec nich. W zeznaniach jest mowa o masturbowaniu się przez księdza, dotykaniu przez niego intymnych miejsc bez zgody molestowanych. Dwóch ze zgłaszających się mężczyzn mieszka poza granicami Polski, jeden w kraju. W czasie, kiedy byli poddawani molestowaniu przez księdza, mieli po kilkanaście lat i należeli do parafii św. Brygidy, której proboszczem był do 2004 roku Henryk Jankowski.

Zgłoszenia trzech ofiar wzmacniają przekaz z reportażu jednej z codziennych gazet, w którym zaprezentowano wstrząsające zeznania ofiar księdza.

Po skandalu, jaki rozgorzał po publikacji, Kościół swoim zwyczajem nabrał wody w usta. W ciągu pierwszych kilku dni nie zajął żadnego stanowiska, choć wzburzenie mieszkańców Gdańska było ogromne. Pod pomnikiem Jankowskiego ustawiano dziecięce buciki i zasłaniano go papierem, a także oblano czerwoną farbą. Pojawiły się żądania, by pomnik usunąć. Poparł je prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Społeczny Komitet Budowy Pomnika ks. Jankowskiego odpowiedział prezydentowi, że decyzję podejmie po wyjaśnieniu wszystkich zarzutów, zaś radni nie zdecydowali na ostatniej sesji o pozbawieniu Jankowskiego honorowego obywatelstwa miasta.

Diecezja gdańska dopiero po kilku dniach wydała komunikat, że jest gotowa do zbadania sprawy. I nic poza tym.

paypal
Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…