Dostaliśmy odpowiedź od Ministerstwa Środowiska. Okazało się, że Jan Szyszko uruchomił ministerialne fundusze, aby w „Gazecie Polskiej” podziękować prawicowym środowiskom.
11 kwietnia Jan Szyszko opublikował w „Gazecie Polskiej Codziennie” ogłoszenie, w którym dziękował słuchaczom Radia Maryja, widzom Telewizji Trwam, myśliwym – i oczywiście niezawodnym klubowiczom „Gazety Polskiej”. To oni wsparli Szyszkę kiedy pod koniec marca głosowano wotum nieufności. Szczęśliwie – dla PiS – nie udało się odwołać ministra środowiska. O całym zdarzeniu napisaliśmy tutaj.
Jan Szyszko podziękował na łamach zaangażowanej politycznie gazety – w dodatku z ministerialnej kasy. Otrzymaliśmy odpowiedź z Ministerstwa Środowiska, która to potwierdziła. Uważamy za oburzający fakt, że członek rządu wyróżnia jedno, przyjazne rządowi medium, a na jego łamach komunikuje się ze swoimi zwolennikami za państwowe pieniądze, sugerując ponadto, że wyłącznie ta grupa rozumie „właściwą” politykę resortu.
Ministerstwa i spółki skarbu państwa często umieszczają w prasie płatne ogłoszenia i reklamy („dobra zmiana” zmniejszyła ich ilość w nielubianej „Gazecie Wyborczej”) – natomiast inną rzeczą jest informacja o kampanii społecznej czy konkursie, inną zaś komunikat o wymowie stricte politycznej. Minister na łamach „GPC” uprawia swoistą kampanię wyborczą.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
mam tylko nadzieje że znajdą się ludzie i rozliczą tą hołotę