Tym razem oceną urody Brigitte Macron zajął się brazylijski minister gospodarki Paulo Guedes – ultraliberał i „klimatosceptyk”. To już kolejna podobna deklaracja wywodząca się z rządu Brazylii, wściekłego na Emmanuela Macrona za publiczne oskarżenia w sprawie pożarów w Amazonii.
Część Brazylijczyków, która popiera rządy prezydenta Jaira Bolsonaro, miała pretensje do francuskiego prezydenta w dwóch sprawach: po pierwsze, Macron, gdy gościł w swoim kraju szczyt G7 nazwał brazylijskie lasy „dobrem wspólnym planety” i wzywał nawet do interwencji Brazylii, co miało podważać brazylijską suwerenność, a po drugie nazwał prezydenta Bolsonaro „kłamcą środowiskowym”. Jest to nota bene określenie, którego używają przeciwnicy Macrona we Francji, wobec niego, gdyż lubi poruszać modne tematy ekologiczne, lecz robi na odwrót.
W Brazylii zaczęło się od samego Bolsonaro, który zareagował na tłita jakiegoś internauty, który porównywał żony obu prezydentów. Macronowa była oczywiście „stara i brzydka” a Bolsonarowa „młoda i piękna”. Bolsonaro napisał „przestańcie go upokarzać, hahaha”. Potem brazylijski minister edukacji Abraham Weintraub, przeciwnik studiów humanistycznych, nazwał Macrona „kretynem” i „gnojem”, a Francji wytknął kolaborację z hitlerowcami.
Rekord pobił znany w Brazylii sportowiec, dziś rządowy „ambasador turystyki” Renzo Gracie: nie dość, że jego zdaniem Brigitte, starsza od męża o ćwierć wieku, jest „brzydka”, to jeszcze pozostaje „wiedźmą”, która „trzyma geja-pajaca na uwięzi”. Gracie wyraził chęć „skręcenia kurzej szyi Macrona” i mówił o nim w rodzaju żeńskim, gdyż „zna bardziej męskich gejów”. Syn Bolsonaro Eduardo, który szykuje się na ambasadora w Waszyngtonie, nazwał z kolei francuskiego prezydenta „ciężkim idiotą”.
We Francji obroną Brigitte zajęła się sama Catherine Deneuve. Dla niej brazylijskie epitety to „skrajne chamstwo”. Na ogół zgadzają się z nią wszystkie środowiska polityczne. Na lewicy narzekają jednak, że żałosna brazylijska salwa może wywołać współczucie i sympatię do Macrona, które mu się nie należą.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Czasami lepiej mieć brzydką kobietę, niż żadną. Albo z desperacji zostać gejem. Bo to i tak lepsze, niż desperacja w samotności. A Parady Równości umożliwiają dzisiejszym homoseksualistom uwypuklanie swej radości, miast tylko pozostawać w cieniu
Faktycznie brzydka jak noc… powinna pójść do dermatologa czy na jakaś operację plastyczną, zamiast się sama poniżać.
No i wylazła, jak szydło z worka, małość i miałkość obu polityków.
Powiedział prawdę. Ona jest naprawdę brzydka. W czym problem??
W tym, że jej uroda nie ma nic do rzeczy.
ale do jakiej rzeczy? mowa o urodzie Macronowej i o guście Macrona, nie o polityce…