Nie ma dnia, by jakieś statki nie ratowały afrykańskich rozbitków, w panice uciekających do Europy. Europa przeraziła się zalewem imigrantów. Siedzą i debatują. A to, kto ma ich przyjąć i ilu, a to jak skutecznie uszczelnić kanały przerzutowe. Pojawił się nawet oryginalny pomysł, by torpedować statki z uciekinierami.

Wpadłem na inny pomysł. Podzielę się tym moim życiowym szczęściem bycia europejczykiem i zrezygnuję nawet z dumy bycia Polakiem. Jestem gotów przenieść się do Afryki, pod warunkiem, że na moje miejsce państwo polskie przyjmie w pełni legalnie jakiegoś biedaka stamtąd. Dlaczego? To proste, chętnie podzielę się tym naszym wyjątkowym wzrostem gospodarczym i wyjątkowo wysokim PKB. A widok wielbłądów czy pustynnych wydm wydaje mi się dużo ciekawszy, niż krajobraz nowopowstających banków, lombardów i aptek. W tym naszym europejskim dobrobycie też żyję na jego dolnym skraju, więc myślę, że w Afryce także sobie poradzę. A ktoś, kto przez większość życia przymierał głodem i drżał o życie, niech sobie odpocznie. Zachęcam też innych, by przyłączyli się do tej akcji, może wtedy wszyscy ci idioci, którzy chcą uszczelniać granice i torpedować uciekinierów, zorientują się że Afrykańczyk to jednak też człowiek. Jeśli nie możemy przenieść Afryki do Europy, to zamieńmy się miejscami. Zwalniając tu miejsce prześladowanym i umierającym z głodu dzieciakom. Niniejszym ogłaszam akcję – Ustąp miejsce w dobrobycie. Przyłączcie się!

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Ufam, że autor przed napisaniem tej deklaracji i rozpoczęciem akcji przeczytał przynajmniej „Heban” Kapuścińskiego i choć teoretycznie wie, co go w tej Afryce czeka. Bo w to, że uchodźcy się do naszego klimatu przystosują nie wątpię :-)

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Syria, jaką znaliśmy, odchodzi

Właśnie żegnamy Syrię, kraj, który mimo wszystkich swoich olbrzymi funkcjonalnych wad był …