Na bezterminowy pobyt w szpitalu psychiatrycznym skazany został młody Brytyjczyk o neonazistowskich poglądach, który w zeszłym roku planował atak terrorystyczny na lokalną społeczność LGBT. Policja go ujęła, bo swoje plany ujawnił na Facebooku.
Ethan Stables – wówczas 19-latek – został zatrzymany przez policję 23 czerwca zeszłego roku w swoim rodzinnym miasteczku Barrow-In-Furness w hrabstwie Cumbria w Wielkiej Brytanii. Ujęto go w momencie, gdy przemieszczał się w stronę pubu, który był miejscem spotkań członków lokalnej społeczności gejowskiej. Wcześniej Stables kilkukrotnie chwalił się w mediach społecznościowych swoim zamiarem pozbawienia życia pojawiających się tam osób homoseksualnych. Pisał m.in.: „Idę się na wojnę” i „Pozabijam tych gejowskich drani co do jednego”. Podczas aresztowania nie był uzbrojony, jednak policja znalazła w jego mieszkaniu siekierę, maczetę, kolekcję noży i materiały wybuchowe. Nagrał materiał wideo, na którym spalił tęczową flagę, sam zaś pozował na tle swastyki zdobiącej jego pokój.
Śledztwo wykazało, że oskarżony przeszukiwał internet, wpisując w wyszukiwarkę m.in. hasła: „wojna rasowa” i „jak zostać terrorystą”; szukał informacji o broni palnej i sposobach wykonania bomby. Przed zatrzymaniem przez policję trzykrotnie odwiedził wspomniany pub, w celu dokonania „rozpoznania” przed atakiem. Prokuratura oskarżyła Stablesa o planowanie zamachu terrorystycznego.
Uznano go winnym w lutym 2018 r. Ostateczny wyrok zapadł kilka dni temu – rozprawa przedłużała się, ponieważ sąd uznał oskarżonego za niepoczytalnego psychicznie. Stables został w końcu skazany na pobyt w szpitalu psychiatrycznym „do wyleczenia” – aż przestanie stanowić zagrożenie dla społeczeństwa. W praktyce oznacza to, że może zostać z niego zwolniony tylko wskutek decyzji ministerstwa sprawiedliwości lub sądu zdrowia psychicznego. Po ewentualnym zwolnieniu będzie monitorowany przez służby antyterrorystyczne przez okres 10 lat. Będzie też musiał regularnie informować policję o miejscu swojego pobytu.
Sędzia, który skazał neonazistę, nie miał wątpliwości, że Stables posiadał rzeczywisty zamiar dokonania morderstwa z nienawiści i zmierzał do jego realizacji. Oskarżonego dodatkowo obciążył fakt, że kłamał podczas rozprawy, próbując uniknąć odpowiedzialności. Jeżeli zostałby uznany za poczytalnego, otrzymałby wyrok więzienia w wymiarze 5-10 lat.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Ja pie… ja chyba też jestem terrorystą bo mam w domu siekierkę, młotek, komplet śrubokrętów, nóż a zawiasów do drzwi to mam w szopie chyba z dziesięć. Flagi ze swastyką nie mam bo nie jestem nazistą ale na aucie za to mam naklejoną brytyjską flagę. Czekam kiedy po mnie przyjdą.
Nie doczekasz się.
Zdaje się, że gdzieś kiedyś już zamykali do psychiatryka ludzi, którzy nie akceptowali istniejącej rzeczywistości. Wtedy także znajdowano u nich broń, zagraniczną walutę, wywrotowe pisma, itp.
Tak było w pierwszych latach Polski Ludowej, tylko wtedy bandy faszystowskiej reakcji (Werwolf, NSZ itd), były bardziej rozbudowane i dofinansowane przez Berlin, a potem Londyn, więc urządziły trochę pogromów i morderstw politycznych zanim sobie z nimi poradziliśmy. Nie ma co czekać na taki stan rzeczy, należy tępić faszystowski terroryzm w zarodku. (Choć osobiście wolę te przypadki, gdy radzą sobie z tym ekipy antify niż jak robi to rząd).
Ten facet chciał dokonać zabójstwa.