Jak informuje turecki dziennik „Hürriyet”, na sprzedaż jest willa, w której w latach 1929-33 mieszkał Lew Trocki. Jej obecny właściciel, rodzina Hanifi, zwróciła się do tureckiego Ministerstwa Kultury i Turystyki z ofertą sprzedaży willi za 4,4 miliona dolarów z przeznaczeniem na muzeum Trockiego. Tureckie media twierdzą, że był też projekt przerobienia jej na „hotel rewolucyjny”, lecz nie został on zrealizowany.
Willa Trockiego to dwupiętrowy budynek wraz z ogrodem i jeziorem. Całość powierzchni zajmowanej przez rewolucjonistę wynosi 3,5 tys. metrów kwadratowych. Oprócz samego Trockiego zamieszkiwała tam jego druga żona Natalia, wnuczka Siewa i trzech ochroniarzy.
Rosyjski portal REGNUM przypomina, w jaki sposób Lew Trocki znalazł się w Turcji i jak stał się użytkownikiem luksusowej willi. W 1929 r. Trocki został usunięty z partii bolszewickiej i skazany na wygnanie. Początkowo wzbraniał się przed wyjazdem do Turcji, pragnąc osiedlić się w Niemczech. Jednak władze w Berlinie nie udzieliły mu zgody na stały pobyt, proponując jedynie przyjazd w celach leczniczych. Również władze tureckie niechętnie widziały u siebie Trockiego. Ostatecznie doszły do porozumienia z Moskwą: Trocki mógł przebywać w Turcji, ale na eksterytorialnym obszarze radzieckiego Konsulatu Generalnego w Istambule. Zarówno władze ZSRR, jak i Trocki przyjęli te warunki i przez miesiąc mieszkał on w konsulacie. W marcu 1929 r. radziecki konsul generalny otrzymał polecenie „wysiedlenia Trockiego z radzieckiego terytorium”. Wówczas pracownik konsulatu, który przedtem służył w Armii Czerwonej pod dowództwem Trockiego, wynajął mu willę na wyspie Büyükada niedaleko Istambułu. W 1933 r. Lew Trocki opuścił Turcję i trafił do Meksyku, gdzie w 1940 r. został zamordowany na rozkaz Stalina.
Warto zauważyć, że Trockiemu nie tylko „darowano” 12 lat życia, lecz także załatwiono mu czteroletni pobyt w luksusowych warunkach, podczas gdy innych rewolucjonistów – Bucharina, Kamieniewa czy Zinowjewa – skazano na śmierć i stracono.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Zanim jednak dotarł do Meksyku przez dwa lata 1933-35, mieszkał we Francji, a następnie 1935-37 w Norwegii. Najciekawsze, z wydanych po wojnie encyklopedii przez WEP, oddanej do druku w 1957 roku, po odrzuceniu politycznej otoczki, najobszerniejsze kompendium. Ironia historii polega na tym, że po upadku „Imperium zła”, synonimem wszystkiego co najgorsze, to właśnie negowana przez Stalina teoria permanentnej rewolucji pozostaje dla wielu nadzieją na obalenie niewidzialnej ręki liberalizmu w epoce globalizacji kapitalizmu. Ciekawe, czy zwolennicy Trockiego zdobędą się na finansowy wysiłek?
Zwolennicy – byli? – Trockiego teraz jako neokonserwatyści – i demokratyczni i republikańscy, mający dużo kasy – są zajęci wprowadzaniem wszędzie demokracji i kapitalizmu. No chyba, ze to jest tylko taktyczna zmyłka i rewolucja trwa?
Złudzenia, albo brak rozeznania. Rozejrzyj się trochę.