Wczoraj o północy zakończył się 12-godzinny protesty Amnesty International oraz Fundacji „Panoptykon” przeciwko ustawie o inwigilacji, którą podpisał Andrzej Duda, a której zapisy od jutra wchodzą w życie.

Apel do Mariusza Kamińskiego podpisało już 4 tys. osób.
Apel do Mariusza Kamińskiego podpisało już 4 tys. osób.

Manifestacja odbyła się pod hasłem „Władzo, wyloguj się z mojego prywatnego życia!”. Zorganizowali ją przedstawiciele Amnesty International, Akcja Demokracja oraz Fundacja „Panoptykon”. Demonstranci przynieśli ze sobą latarki, aby symbolicznie „rzucić nieco światła na inwigilację”. Zapalili je jednocześnie o godzinie 20.00.

– O tej godzinie wszyscy razem rozpraszamy mrok, by rzucić światło na ingerencję w naszą prywatność. Przyjdźcie licznie. Przynieście komórki, latarki i inne źródła światła. Niech będzie jasno! – zachęcali organizatorzy.

Czas protestu, czyli 12 godzin, ma symbolizować 12. artykuł Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka: „Nie wolno ingerować samowolnie w czyjekolwiek życie prywatne, rodzinne, domowe ani w jego korespondencję, ani też uwłaczać jego honorowi lub dobremu imieniu. Każdy człowiek ma prawo do ochrony prywatnej przeciwko takiej ingerencji lub uwłaczaniu”.

Fundacja „Panoptykom” wielokrotnie ostrzegała przed kontrowersyjnymi zapisami w przyjętej przez PiS nowelizacji ustawy o policji i służbach specjalnych. Przedstawiciele organizacji opublikowali szereg analiz dowodzących zbyt daleko posuniętej ingerencji śledczych w życie obywateli, na jaką owa nowelizacja przyzwala. – Ustawa pozwala na tworzenie szczegółowych profili użytkowników internetu – przestrzegał podczas prac sejmowej komisji Wojciech Kalicki z „Panoptykonu”.

Andrzej Duda zdecydował się wyjść do protestujących. Stwierdził, że „również widzi braki w ustawie” i obiecał, że „będą rozmowy w szerszym gronie, by ustalić formę kompromisu”. Rodzi się pytanie, po co podpisywał ustawę, skoro nie był przekonany do słuszności zapisanych w niej rozwiązań?

Amnesty International przygotowało petycję do koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego, w której domaga się, by tylko sąd mógł decydować o dostępie do prywatnych danych, a także, by stworzono zamknięty katalog przestępstw, w związku z którymi wolno prowadzić działania operacyjne. Do tej pory podpisało się pod nią 4 tys. osób. Swój sprzeciw można wyrazić tutaj.

[crp]

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Ciekawe jakich to polskich terrorystów zamierza znaleźć w polskim internecie i polskich sieciach komórkowych polski rząd, który właśnie ułatwił sobie inwigilację polskich obywateli?

  2. Polacy mają pecha do rządów i prezydentów! „Kto ma w życiu niefart, ten ma niesczęść kupę, może złamać palec wycierając pupę”. „Obecnie to jest płacz na rozlanym mlekiem” Prosić się prezydenta, to już obciach!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…