To już pewne: wybory prezydenckie, jakie odbędą się w tym roku, zostaną przeprowadzone korespondencyjnie. Może zostaną zorganizowane w czerwcu, może w lipcu. Parlamentarna Lewica domaga się sprawdzenia, ile kosztowały przygotowania do głosowania 10 maja, które już na pewno nie będzie mieć miejsca.
Około 10 rano Sejm zgodnie z przewidywaniami odrzucił senackie weto w sprawie ustawy o głosowaniu korespondencyjnym. 236 głosów padło za odrzuceniem uchwały izby wyższej polskiego parlamentu, 213 – za jej utrzymaniem. W tej liczbie są wszystkie głosy posłów i posłanek Lewicy, którzy w komplecie stawili się w Sejmie.
#Sejm stosunkiem głosów 236 do 213, przy 11 głosach wstrzymujących odrzucił uchwałę @PolskiSenat w sprawie ustawy dotyczącej głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich 2020 r. Teraz ustawa trafi do Prezydenta. pic.twitter.com/IqaVAmhygY
— Sejm RP (@KancelariaSejmu) May 7, 2020
Dyscyplina wśród socjaldemokratów nie mogła się jednak zdać na wiele, gdy prawica realizowała ustalenia ogłoszone wczoraj we wspólnym oświadczeniu Jarosławów Kaczyńskiego i Gowina. Rzekomo „poróżnieni” politycy poinformowali w nim opinię publiczną, że 10 maja nie odbędzie się żadne głosowanie, Sąd Najwyższy potwierdzi, że wybory są nieważne, bo się nie odbyły, a wtedy marszałek Sejmu wskaże nowy termin. 6 sierpnia kończy się kadencja Andrzeja Dudy, więc nowe pocztowe głosowanie musi zostać zorganizowane wcześniej. Dziś rano wicepremier Jacek Sasin sugerował, że możliwym terminem jest końcówka czerwca, z kolei wicerzecznik PiS Radosław Fogiel wskazywał 12 lipca jako datę, o której teraz dyskutuje jego partia.
Komentując cały chaos wokół wyborów politycy Lewicy ocenili, że Jarosław Gowin – z którym liberalna opozycja wiązała już nadzieje na „ratowanie demokracji” – od początku miał jedynie zagęszczać atmosferę.
– Miała być odrzucona ustawa, dzięki Gowinowi nie została. Miały być przesunięte o rok wybory, bo Gowin to obiecał – nie zostały. Po trzecie miał być wprowadzony stan klęski żywiołowej, nie został. Gowin miał zostać marszałkiem Sejmu, nie został. Po piąte miał rozbić rząd PiS – nie rozbił. Nie uczestniczyliśmy od początku w tej paradzie oszustów. Bo z oszustami się nie gada – podsumował „pertraktacje” części opozycji z Gowinem wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty z SLD.
Parlamentarny klub Lewicy ogłosił również, iż złoży zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez premiera Mateusza Morawieckiego oraz wniosek do Najwyższej Izby Kontroli. Chodzi o ustalenie, kto i ile pieniędzy publicznych wydał na przygotowania do wyborów, których 10 maja i tak nie będzie.
– To, co się wydarzyło musi się spotkać z reakcją, także reakcją prawną. Przez tygodnie, bez podstawy prawnej, PiS organizowało wybory, PiS zlecało wydatkowanie środków publicznych na druk materiałów wyborczych – powiedział poseł Krzysztof Śmiszek w sejmie. Tymczasem Jacek Sasin stwierdził w rozmowie z RMF FM, że wie, ile sama Poczta Polska wydała na karty wyborcze, ale… teraz tego nie powie.
? Wicepremier @SasinJacek w #RozmowaRMF o kosztach druku kart wyborczych: Wiem, ale nie powiem @RMF24pl pic.twitter.com/QFueCsnJGy
— RozmowaRMF (@Rozmowa_RMF) May 7, 2020
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Skoro sejmowa (niby)Lewica tak do tego podchodzi, to dlaczego Biedroń brał udział w tych wyborach i swoją osobą przyczyniał się do przygotowywania wyborów?
Kapitalna uwaga, pozdrawiam.
” Przez tygodnie, bez podstawy prawnej, PiS organizowało wybory” — bez czego? Wszak Konstytucja na którą się powołujecie mówi jasno o „podstawach”, wam „lewico” tak jak i platfusom żaden termin nie pasuje…….
Jak mawiał Marszałek: ,,wam to kury szczać prowadzać, a nie politykę robić”.
Dotyczy to całej opozycji.
Także tych którzy są tak ciężko zdziwieni, że Jaroo z drużyną nie mają z kim przegrać.
Przecież żeby wygrać – NALEŻY PRZEDE WSZYSTKIM ZAUWAŻAĆ ŻE JAKAŚ GRA SIĘ TOCZY !
A po drugie – OPANOWAĆ PERFEKCYJNE JEJ ZASADY.
O dobrych kartach na ręku – nie muszę już chyba wspominać????
Patrząc na tę pożal się boże opozycję można zostać pisiorem……..
Pozdrawiam.