Wiceminister sprawiedliwości w wywiadzie udzielonym weekendowemu dodatkowi do „Rzeczpospolitej” błysnął sztuką metafory.

Być może cała sprawa przeszłaby niezauważona, gdyby Jaki nie pochwalił się swoim wywiadem na Twitterze i jeszcze nie wkleił najbardziej spektakularnego cytatu. Inni użytkownicy szybko uświadomili mu, że generalnie obrońcy wybrzeża z 1939 po tygodniu walk ponieśli klęskę.
Być może jednak w wypowiedzi Jakiego jest dostrzegalny głęboki sens. Jego walka z islamizacją zapewne skończy się podobnie jak obrona Westerplatte – choćby z tego względu, że islamizacja Polsce nie zagraża.

Jaki ma szansę na nominację do Srebrnych Ust 2017. Gdyby udało mu się tą wypowiedzią zgarnąć główną nagrodę, zająłby zaszczytne miejsce w szeregu obok nagrodzonego w 2015 Ryszarda Petru (za apel do Krystyny Pawłowicz: „Mam prośbę do pani Pawłowicz o to, żeby się uspokoiła. Opanowała emocje. Niech pani weźmie przykład z pana prezesa Kaczyńskiego – nigdy nie krzyczy. Na sali jak baranek. Wchodzi tutaj – ogień. Wraca – baranek”) a także laureata plebiscytu za 2016 Marka Suskiego. Suski podczas posiedzenia komisji Amber Gold wypytywał przesłuchiwanego Ryszarda Milewskiego osobę o pseudonimie „Caryca”Ten oświadczył, że jedyną carycą, jaką zna, jest Katarzyna. Suski zapytał o jej nazwisko.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…