Ostatnia wypowiedź ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro dotycząca sporu Polski z Unią Europejską jest de facto wypowiedzeniem wojny Unii Europejskiej.
Ziobro podkreślił, że czeka na „zielone światło” od partii rządzącej, dla dalszych zmian w sądach i systemie sprawiedliwości. Gdy je od PiSu dostanie, to „przyjmie je z zadowoleniem”, powiedział minister.
UE działa przeciw Polsce?
W wywiadzie dla rozgłośni katolickich „Siódma-Dziewiąta” minister sprawiedliwości powiedział wprost, że Unia nie dąży wcale do porozumienia z Polską. Według Ziobry wciąż trwa spór, a UE, pozoruje tylko dobrą wolę i działa przeciwko państwu polskiemu. Wspomniane „zielone światło” pozwoliłoby, zdaniem ministra, dokończyć reformę sądownictwa. Na razie reforma ta została wstrzymana w 2017 roku poprzez veta prezydenta Dudy, dotyczące KRS i Sądu Najwyższego, wskazał Ziobro. Kolejnym powodem, dla którego nie można dokończyć reformy sądownictwa, jest ugodowość Mateusza Morawieckiego, który negocjował w tej sprawie z Unią Europejską. Spowodowało to konieczność zablokowania zmian.
Tym samym Ziobro wskazał na dwóch swoich największych adwersarzy w aparacie władzy – premiera i prezydenta. Świadczy to o poczuciu siły ministra sprawiedliwości.
Reforma nie wszystkim się spodoba
Zbigniew Ziobro opisując stanowisko Unii Europejskiej wobec planowanych zmian w polskim systemie sądowniczym, użył sformułowania, że „mamy do czynienia z procesem wojny hybrydowej wymierzonym w polski system prawny”. Takie słowa z pewnością zostaną usłyszane w Brukseli, tym bardziej, że Izba Dyscyplinarna wydała kolejne orzeczenie wbrew stanowisku TSUE, który nakazał wstrzymanie się Izby od wszelkich działań orzeczniczych.
Mówiąc o kierunku, w jaki pójdą zmiany w sądownictwie, powiedział, że będzie ona daleko idąca i „niekonieczne będzie cieszyć eurokratów, którzy chcieliby ograniczyć polską suwerenność”.
Pytany, czy konsultował z Jarosławem Kaczyńskim swoje plany, odpowiedział przecząco.
Zbigniew Ziobro poczyna sobie w łonie Zjednoczonej Prawicy coraz odważniej, pokazując że widzi się jako jeden z liderów tego ugrupowania. Ma też, być może chrapkę na więcej, Kaczyński nie jest wieczny.
USA: prawo do aborcji już nie jest powszechne
O tym mówiło się od miesięcy. Konserwatywny Sąd Najwyższy USA głosami sędziów mianowanych …