Strajk w Wojewódzkim Szpitalu w Tarnobrzegu nie dojdzie do skutku. Powód? Dyrekcja przestraszyła się perspektywy odmowy pracy w wykonaniu pielęgniarek i zgodziła się prawie wszystkie żądania załogi. Po raz kolejny potwierdziło się, że strajk jest najskuteczniejszym sposobem na poprawę warunków płacowych.
Ugoda oznacza zakończenie konfliktu, który trwał w tarnobrzeskiej placówce od wiosny bieżącego roku. Pielęgniarki były ostatnią grupą, której oczekiwania były ignorowane przez dyrekcję placówki. Wcześniej spełnione zostały warunki wynegocjowane przez trzy pozostałe organizacje: Związek Zawodowy Pracowników Ochrony Zdrowia przy Wojewódzkim Szpitalu w Tarnobrzegu, Międzyzakładowa Komisja NSZZ „Solidarność” przy Wojewódzkim Szpitalu w Tarnobrzegu i Ogólnopolski Związek Zawodowy Ratowników Medycznych przy Wojewódzkim Szpitalu w Tarnobrzegu.
Porozumienie gwarantuje pielęgniarkom i położnym wzrost wynagrodzenia zasadniczego w przyszłym roku o 200 zł i jest to podwyżka bezwarunkowa, w 2020 roku – o 100 zł, także bez względu na wszelkie okoliczności oraz warunkowe 250 zł, gdy pozwoli na to sytuacja finansowa placówki.
Układ zawiera jednak potencjalnie niebezpieczne zobowiązanie, które zgodziły się podpisać pracownice. Pielęgniarki i położne zadeklarowały bowiem, że jeżeli porozumienie będzie realizowane, to do końca 2020 roku nie będą podejmowały akcji protestacyjnych.
– Ostateczne ustalenia, także dotyczące podwyżek, zapadły 7 października w godzinach wieczornych. Spór zakończono stosownym porozumieniem, pod którym swoje podpisy złożyli dyrektor szpitala Wiktor Stasiak oraz w imieniu Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy Wojewódzkim Szpitalu w Tarnobrzegu Halina Sasiela-Błażejczak i Stanisława Piekarczyk – zakomunikował Tomasz Leyko, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego.
Pracownice nie kryły, że ugoda i jej warunki to dla nich znakomita wiadomość. – Jesteśmy szczęśliwe. Porozumienie zabezpiecza nasze interesy płacowe. Ale smutne jest to, że po 15 tygodniach sporu ugoda została podpisana na osiem godzin przed zaplanowanym strajkiem. Pacjenci wciąż nie wiedzą, czy szpital funkcjonuje, czy nie. Tak się nie robi – mówi Halina Sasiela-Błażejczak, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Tarnobrzegu.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…