„W pustyni i w puszczy” Henryka Sienkiewicza zniknie z listy lektur? Z taką propozycją wyszedł poseł Maciej Gdula. Książka jest rasistowska i pełna stereotypów, nie przystaje do dzisiejszego świata i jest wręcz szkodliwa, argumentuje poseł.

Poseł Lewicy Maciej Gdula poruszył temat jednej ze szkolnych lektur dla klas IV-VI szkoły podstawowej. Chodzi o „W pustyni i w puszczy” Henryka Sienkiewicza. Zdaniem posła, książka ze względu na rasistowskie treści powinna zniknąć z listy lektur, lub być omawiana krytycznie w starszych klasach.

Gdula wrócił do lektury Sienkiewicza razem ze swoją córką, i odkrył na nowo książkę o dzielnych polskich dzieciach na czarnym lądzie. Na Twitterze opublikował cytaty, które jego zdaniem są szkodliwe, i bez krytycznego czytania  i omawiania z nauczycielem przyniosą jedynie szkody dla społeczeństwa.

„Powoli, powoli rozjaśniało się w czarnych głowach, a to czego nie mogły pojąć głowy chwytały gorące serca. Po pewnym czasie można było przystąpić do chrztu (…) Mea czuła się wszelako nieco zawiedziona, albowiem w naiwności ducha rozumiała, że po chrzcie wybieleje natychmiast na niej skóra i wielkie było jej zdziwienie, gdy spostrzegła, że pozostała czarna jak i przedtem. Nel pocieszyła ją jednak zupełnie zapewnieniem, że ma teraz duszę białą.”

Internauci zareagowali oburzeniem, argumentując, że jest to ważny opis tamtych czasów, że Lewica nie ma lepszych zmartwień i zajmuje się rzeczami mało istotnymi.

W odpowiedzi na te zarzuty poseł Gdula przypomniał niedawną akcję zainicjowaną przez polską młodzież pochodzącą z krajów afrykańskich „Don’t call me murzyn”. Młodzież opowiadała o doświadczeniach rasizmu i dyskryminacji w dzisiejszej Polsce. Akcja odbiła się szerokim echem i miała ważny walor edukacyjny, ponieważ zdarza się, że osoby używają określeń rasistowskich bezwiednie. Jak mówić o mniejszościach, z mniejszościami i do mniejszości możecie przeczytać TU.

Sformułowania używane wtedy przez Sienkiewicza dziś są tak samo obraźliwe i krzywdzące i nie może być na nie miejsca w polskich szkołach. Pomysł krytycznego czytania „W pustyni i w puszczy” wydaje się zatem bardzo rozsądny.

 

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. No cóż, tow. Gdula idzie za naszym nowym Wielkim Bratem, który zamierza zakazać Szekspira, bo to wielki rasista, homofob i seksista był.

  2. Zabawne, bo nawet te cytaty wskazują na samo źródło przypełzłego na naszą ziemię zła.
    No tak, za małe siły podskakiwania socjaldemokracji, żeby zdelegalizować książeczkę magii pustynnej zarazy, no to poszczekamy sobie chociaż „w pustyni i w puszczy” :)

  3. Jak widać ,,lewica” nie ma ważniejszych lewicowych problemów a jedynie szukanie ,,rasistów” w klasyce polskiej literatury. A gdzie obrona pracujących-biedaków? gdzie obrona głodnych dzieci w polskich szkołach? gdzie walka o prawa pracownicze??? NIE MA! ZA TO NAJWAŻNIEJSZA SPRAWA – ,,RASIZM” W KLASYCE LITERATURY MŁODZIEŻOWEJ…Czy jest tu gdzieś lekarz???

  4. Poseł Gdula rozważa bezeceństwa rasistowskie „W pustyni i w puszczy”. Jako 12 latek książkę przeczytałem cięgiem w jeden dzień. Rasistą po tej lekturze nie zostałem, bo mój 12 letni łeb zafascynował się fabułą, akcją.Ci którzy dziś skandują „biała rasa” i inne durności zapewne Sienkiewicza nie czytali, bo generalnie czytanie to zajęcie przerastające ich umysły. Poseł Maciej wywołał ideologiczną wojnę,która raczej nie spowoduje wzmożenia w kierunku lewicy. Posłowie konkurencyjni dziś kanistrem się posługiwali aby udowodnić kłamstwa sprzed lat Kaczyńskiego nt ile w benzynie podatku, udowodnili,że za Kaczyńskiego więcej. Pytanie co ważniejsze dla elektoratu, dywagacje pustynne, czy realizm dzisiejszego czasu?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…