„Wspólna historia dwóch miast – Tarnopola i Zamościa” jednak okazała się zbyt trudna do realizowania. Projekt współpracy polskiego Zamościa z ukraińskim Tarnopolem nie dojdzie do skutku. Powodem zerwania współpracy jest polityka historyczna strony ukraińskiej.
Zerwanie współpracy z władzami Tarnopola
Prezydent Zamościa Andrzej Wnuk postanowił zerwać współpracę z władzami Tarnopola po informacji, że patronem nowego stadionu w mieście będzie Roman Szuchewycz – działacz Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i dowódca UPA, odpowiedzialny za masowe mordy na ludności polskiej i żydowskiej podczas rzezi wołyńskiej.
Stanowisko prezydenta Zamościa
W oficjalnym oświadczeniu na ten temat prezydent Zamościa powiedział: – Szanuję prawo każdego narodu do własnego rozumienia historii. Nie mogę jednak przejść do porządku dziennego nad okrucieństwem czasu wojny i nad brakiem poszanowania dla bezbronnych ofiar narodowości polskiej.
Sprawę skomentował również Witold Jurasz, polski dziennikarz i dyplomata, specjalizujący się w sprawach wschodnich.
„Zawsze byłem i jestem co do zasady przeciwny zaostrzaniu relacji z innymi państwami, a już szczególnie państwami, które są dla nas ważne. W tej sytuacji jestem jednak zdania, że ostra reakcja naszego ambasadora na Ukrainie z jednej strony i władz Zamościa, które zerwały współpracę z Tarnopolem z drugiej są jak najbardziej zasadne. Bardzo dobrze się przy tym stało, że głos naszej dyplomacji współbrzmi z głosem dyplomacji izraelskiej, która ocenia Szuchewycza tak samo jak my. Szuchewycz poza mordami na Polakach ma bowiem na sumieniu również mordy na Żydach. Uważam, że obowiązkiem osób i środowisk proukraińskich jest danie wyrazu swojemu stanowisku. Jestem proukraiński i dlatego piszę o sprawie. Po pierwsze dlatego, że upamiętnianie Szuchewycza jest obiektywnie skandaliczne. Po drugie dlatego, że nie można nie reagować widząc jak ktoś podkłada minę pod relacje z sąsiadem (z tego samego powodu należy skądinąd reagować, gdy nasza skrajna prawica robi bohatera np. z „Burego”, albo „Ognia”)” – napisał na Facebooku.
Opowieść o wspólnej historii Tarnopola i Zamościa
Projekt „Wspólna historia dwóch miast- Tarnopola i Zamościa” miał być zrealizowany ze środków unijnych i opowiadać o wspólnej historii, tworzyć wydarzenia kulturalne i rekonstrukcje historyczne. Umowa miała być niebawem podpisana, jednak w świetle obecnych wydarzeń nie dojdzie do tego. Władze Zamościa nie zgadzają się na gloryfikowanie zbrodniarzy z UPA, którzy odpowiadają za masowe mordy.
Stanowisko władz Tarnopola
Tymczasem władze Tarnopola są bardzo zadowolone z podjętych decyzji i nie zamierzają zastanowić się, czy może stadionowi nie mógłby patronować ktoś inny – tym bardziej, że Szuchewycz, podobnie jak Stepan Bandera, Jarosław Stećko i Dmytro Klaczkiwśki, ma już ulicę w mieście. Mer miasta Serhij Nadał napisał na Facebooku, w odpowiedzi na niezadowolenie wyrażone przez ambasadora Izraela, iż dyplomata „jest zakładnikiem historiografii radzieckiej”, a Ukraińska Powstańcza Armia i jej dowódca walczyli o wolność dla wszystkich narodów zniewolonych przez nazizm i komunizm.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…