Protest uczniów w warszawskiej szkole. Interweniuje minister edukacji

facebook.com/Zespół Szkół nr 22 im/ Emiliana Konopczyńsiego

W Zespole Szkół nr 22 im. Emiliana Konopczyńskiego w Warszawie od rana protestują uczniowie oraz rodzice. Domagają się odwołania dyrektorki. Na miejsce przyjechała nowa minister edukacji Anna Zalewska. Ma być mediatorem pomiędzy dyrekcją a protestującymi.

Konflikt trwa już od około 7 miesięcy. Dyrektorce Małgorzacie Mroczkowskiej uczniowie oraz ich rodzicie zarzucają, że mobbuje i zmusza do odejścia kompetentnych nauczycieli, by zwolnić miejsce dla swoich znajomych. W ten sposób, jak utrzymują protestujący, ze szkoły miało już odejść w sumie 18 pracowników. Dyrektorka zaprzecza. Twierdzi, że tylko jeden nauczyciel został zwolniony z powodów organizacyjnych, gdyż zmniejszyła się liczba godzin dydaktycznych. Zdesperowani uczniowie wystosowali petycję do burmistrza warszawskiego Śródmieścia, Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz do kuratorium.

– W tej chwili burmistrz opowiedział się za odwołaniem dyrektorki. Kuratorium podczas kontroli wykazało nieprawidłowości w funkcjonowaniu szkoły, a ostateczna decyzja o odwołanie pani Mroczkowskiej należy do urzędu miasta. Uważamy, ze sprawa ciągnie się zbyt długo, jesteśmy zaniepokojeni sytuacją w szkole i panującym chaosem, uczniowie 3 klas martwią się o swoje matury, dlatego zapadła decyzja, iż organizujemy strajk na terenie szkoły – wypowiadał się w zeszłym tygodniu jeden z organizatorów protestu dla TVN24.

Zamiast lekcji, o 8 rano zaczął się strajk. Przyniesiono transparenty z hasłami „żądamy odwołania dyrektorki” oraz taczkę. Po godzinie na miejscu była już minister edukacji Anna Zalewska. Obiecała, że około 12.30 zwoła szerokie gremium złożone z przedstawicieli kuratorium, dyrekcji i uczniów. Wierzy, że problem da się rozwiązać na drodze mediacji. Dyrektorka jest „zaskoczona skalą krytyki”, twierdzi, że jest otwarta na rozmowy i propozycje. Protestujący zarzucają jej nieumiejętne zarządzanie publiczną placówką oświatową. Do tej pory Mroczkowska miała dyrektorować w prywatnej szkole dla dorosłych, gdzie polityka kadrowa wygląda inaczej. Jak zapowiedziała minister edukacji, decyzje mają zapaść dziś około godziny 15.00.