Parlament Brandenburgii podjął decyzję o tym, że uchodźcy, którzy padli ofiarą ksenofobicznych prawicowych ataków, otrzymają prawo pobytu na szczególnych zasadach.
Na mocy rozporządzenia brandenburski Landtag objął atakowanych uchodźców podwójną ochroną. Osoby, którym wcześniej z różnych względów odmówiono azylu, mogą teraz dostać być spokojne o to, że nie zostaną deportowane przynajmniej do czasu zakończenia procesu – w przypadku, kiedy padły ofiarą rasistowskich ataków.
Brandenburgia odnotowała, że w 2015 roku na terenie landu liczba przestępstw o podłożu rasistowskim wzrosła o ponad 23 procent. Z 2015 zaatakowano ponad 1500 osób, a ataki te, jak podkreśliły władze regionu – miały wpływ na dalsze życie ofiar. Ponieśli oni uszczerbek na zdrowiu lub psychice. Zadaniem realizacji rozporządzenia jest także wysłanie ksenofobom jasnego komunikatu przez państwo: władze chcą „uświadomić jednocześnie sprawcom, że podtrzymaniem uchodźcom prawa do pobytu oddaje się im sprawiedliwość oraz osiąga efekt odmienny od zakładanego przez sprawców”.
Podobne rozwiązanie zamierza w niedalekiej przyszłości wprowadzić Berlin, o czym poinformował “Der Tagesspiegel” senator Andreas Geisel z SPD (Socjaldemokratyczna Partia Niemiec).
Jednocześnie władze landu chcą zapobiegać nadużyciom – procedury deportacyjne nie zostaną wstrzymane wobec uchodźców, którzy będą prowokować do ataków lub sami używać przemocy.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…