Australia, znalazła sposób na antyszczepionkowców. Rodzice, którzy nie szczepią dzieci, dostają po kieszeni. W ostatnich miesiącach świadczenia straciło w ten sposób 140 tysięcy rodzin.

/wikimedia commons

W 2016 roku w Australii weszło w życie prawo stanowiące, że rodzice, którzy świadomie sprzeciwiają się szczepieniom z przyczyn pozamedycznych, tracą prawa do świadczeń wypłacanych na dzieci.

Media nazwały ten przepis polityką „nie kłujesz, nie płacimy”. Minister zdrowia Australii Greg Hunt, podał, że program się sprawdza, a liczba zaszczepionych dzieci zwiększyła się o 200 tysięcy.

– To dobra informacja, ale jest jeszcze wiele do zrobienia, więc musimy naciskać na rodziców – podsumował funkcjonowanie polityki szczepionkowej Hunt.

Podał również, że australijski rząd działa w tej sprawie zdecydowanie, „ponieważ dotyczy ona zdrowia publicznego i bezpieczeństwa dzieci”. O determinacji władz świadczy fakt, że prawa do świadczeń stracili już rodzice 142 793 dzieci w wieku poniżej 5 lat.

Statystyki pokazują, że w Australii zaszczepionych jest 92,2 proc. dzieci.

W Polsce za niezgłaszanie się z dzieckiem na obowiązkowe szczepienia grozi kara grzywny, do 50 tys. zł. Z roku na rok rośnie jednak liczba rodziców nie szczepiących dzieci. Szacuje się, że w ubiegłym roku nie zaszczepiono ok. 25 tysięcy z nich, a liczba ta od kilku lat stale rośnie. Generalnie jednak tzw. wyszczepialność w Polsce jest nieznacznie wyższa niż w Australii i wciąż wynosi ok. 95 proc. populacji maluchów.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. 16 DOWODÓW NA NIEBEZPIECZEŃSTWO SZCZEPIENIA DZIECKA W POLSCEStyczeń 17, 2017 Admin
    Kraj, w którym maleńkiemu noworodkowi jest wstrzykiwana ryzykowna szczepionka przeciw gruźlicy – wycofana już 18 lat temu w Niemczech!
    Kraj, w którym szczepi się nawet wcześniaki przeciw zakażeniom wzw B z powodu ignorowania standardów higieny w placówkach medycznych – tanią, koreańską szczepionką nie stosowaną nigdzie w Europie!
    Kraj, w którym ciągle podaje się wycofaną w Europie, bardziej ryzykowną, pełnokomórkową szczepionkę przeciw błonicy, tężcowi, krztuścowi.
    Kraj, w którym przetarg na szczepionkę przeciw pneumokokom wygrywa koncern, dla którego pracował wiceminister zdrowia.
    Kraj, w którym szczepi się dzieci niedopuszczonymi do obrotu szczepionkami stosując przepisy dotyczące… klęski żywiołowej.
    Kraj, w którym zmuszą cię grzywną do zgody na podanie tych „dobrodziejstw” dziecku.
    Kraj, w którym władza i korporacje cenzurują programy telewizji publicznej, bo do głosu dopuszczono w nich rodziny dzieci poszkodowanych przez obowiązkowe szczepienia.
    Kraj, w którym lekarzom zakłada się sprawy w sądzie o odebranie prawa wykonywania zawodu za informowanie o działaniach niepożądanych produktów farmaceutycznych.
    Kraj, w którym lekarze nie potrafią rozpoznawać odczynów i powikłań poszczepiennych.
    Kraj, w którym szczepi się największy na świecie procent dzieci, mimo najmniejszej liczby szczepionych przeciw grypie lekarzy.
    Kraj, w którym jedynym praktycznym przeciwwskazaniem do szczepienia jest zgon dziecka.
    Kraj gdzie koncerny zamawiają medialne kampanie szczujące społeczeństwo przeciw jedynym adwokatom praw pacjenta strasząc zmyślonymi epidemiami!
    Kraj, w którym główny urzędnik rapuje zamiast wykonywać swoje obowiązki kpiąc z poszkodowanych przez zaniedbania obywateli.
    Kraj, w którym wycofuje się „ze skutkiem natychmiastowym” uznaną za niebezpieczną doustną szczepionkę przeciw polio, a jednocześnie zastrzega, że ma być zużyta „do wyczerpania zapasów”.
    Kraj, w którym nie ma odszkodowań dla ofiar, a lekarze i urzędnicy są ponad prawem.

    POLSKA – kraj w którym za petycję, która ma to zmienić możesz trafić do więzienia.

    Paradoks polega na tym, że Polska leży w Europie, gdzie szczepienia w większości państw są dobrowolne, a rodzice MAJĄ WYBÓR: czy, czym i kiedy zaszczepić dziecko.

    W Europie, gdzie mogą również wybrać szczepionki pojedyncze i szczepić w dłuższych odstępach czasu. Mogą też zrezygnować ze szczepień bez żadnych konsekwencji prawnych i kar. Nigdzie nie spowodowało to epidemii, którymi jesteśmy regularnie straszeni w mediach.

    STOP NOP wie jak pozbyć się opisanych patologii.

    PODPISZ NASZE PETYCJE:

    Stop lobbystom koncernów farmaceutycznych w administracji publicznej

    Skoro jest ryzyko musi być wybór!

    Petycja o indywidualny program szczepień dla dzieci

    Niezbędny jest nadzór społeczny nad systemem zdrowia!

    1. ehhh, drodzy komentatorzy, te „oszołomy” walczą o to, by szczepionki były bezpieczne, a nie o to, by ich w ogóle nie było.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…