Premierka polskiego rządu uważa, że przekona funkcjonariuszy i urzędników Unii Europejskiej trzyczęściową epistołą.
Dzieło podzielone jest na trzy części. W pierwszej Szydło argumentuje, dlaczego Donald Tusk nie może być kandydatem polskich władz na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej. Potem następuje apoteoza Jacka Saryusza-Wolskiego. List zamyka krytyka Unii Europejskiej, tudzież obecnej kryzysowej sytuacji.
Jako pierwsze sprawę szczegółowo opisało radio RMF FM. Na stronie internetowej tej rozgłośni dziennikarze piszą, że według Szydło Tusk „przekroczył on europejskie uprawnienia i używał autorytetu szefa Rady Europejskiej w ostrych krajowych sporach”. Szefowa rządu zarzuca mu ponadto, że ” nie wykazał się neutralnością i bezstronnością” w sprawach krajowych. Przypomina o poparciu, jakiego Tusk udzielił opozycji podczas kryzysu sejmowego w grudniu. Beata Szydło stara się przekonać potencjalnych czytelników listu, że miała miejsce wtedy „próba obalenia rządu metodami pozaparlamentarnymi”.
Decyzja o wyborze nowego przewodniczącego Rady Europejskiej zapadnie na specjalnym szczycie Unii Europejskiej w najbliższy czwartek i piątek. Zostanie on przeprowadzony w Brukseli.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Nie podejrzewam domniemanej autorki o taki błysk talentu. Ale i kaczki też.
zeby docenić epistolografie p.premier musimy przeczytać to coś tj. list a idę w zakład że pisany pod dyktando zaplutej kaczki