Nawoływała do nietolerancji wobec uchodźców i wyznawców islamu, była pupilką radykalnej prawicy. Teraz sama znalazła się na celowniku nienawistników. Miriam Shaded otrzymuje wulgarne i obraźliwe wiadomości.
„Żebyś zdechła, ty kurwo o jebana, nic nie warta szmato. Mieszkasz w Warszawie, to ciekawe. Szkoda tylko, że z mordy nie jesteś podobna do zwykłego ciapaka” – wiadomość o takiej treści otrzymała Miriam Shaded na swoim profilu na Facebooku. Nadawcą była osoba przedstawiająca się jako zamieszkały w Płocku Sebastian Borkowski. Działaczka skwitowała ksenofobiczne bluzki krótki „bez komentarza”. Fani Shaded wyrażali współczucie, ale większość z nich wyrażała jednak oburzenie nie z powodu ataku na pochodzenie etniczne, lecz wynikające z faktu, że Shaded jest kobietą. Niektórzy apelowali nawet o znalezienie sprawcy do znanych z islamofobicznej nienawiści i faszystowskich poglądów kiboli Legii Warszawa.
Co ciekawe, pojawiły się również ksenofobiczne komentarze, skierowane przeciwko… agresorowi. „Prymitywny lewacki szczyl, który w życiu nie osiągnął nic ponad zakupienie sobie leginsów dla kobiet i wciągnięciu ich na dupę z pomocą koleszków swojego pokroju. Rozumiem, że jest to ociemniały typ wyznający ideologię mieszania ras i zapraszania do naszego kraju ludzi uciskających inne nacje bardziej niż te rurki ucisnęły mu męskość” – napisał jeden z wielbicieli Miriam (zachowano pisownię oryginału). Zdarzały się również głosy rozsądne, jednak stanowiły zdecydowaną mniejszość. „Tak właśnie się dzieje kiedy prowadzi się bardzo ostrą retorykę przeciwko migrantom, to zawsze jest nóż obosieczny, w Polsce jest <5% ludzi którzy wpadli w wir tego hejtu w stosunku do migrantów i islamu, teraz się tym karmią, będąc ludźmi zepsutymi albo zdemoralizowanymi. To jest właśnie ten moment kiedy trzeba zacząć prowadzić politykę poszanowania dla drugiego człowieka i jego odmienności” – czytamy na profilu Miriam Shaded.
Po kilku godzinach agresor zdobył się na przeprosiny. Jednocześnie zażądał też od swojej ofiary by zaprzestała rozpowszechniania jego wizerunku. Shaded obecnie rozważa skierowanie sprawy do organów ścigania.
W obronie Miriam Shaded stanął Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, organizacja, która wielokrotnie potępiała pełne pogardy i kłamstw wypowiedzi akolitów pochodzącej z Syrii działaczki. „Będziemy bronić Pani Miriam jak każdej osoby która jest prześladowana z powodu swojej przynależności etnicznej czy wyznaniowej.
Ośrodek jutro złoży zawiadomienie w tej sprawie do żoliborskiej prokuratury” – zapewnili aktywiści OMZRiK.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Głupoty ktoś wypisuje i tyle, dobrze, że ośrodek zwraca uwagę na takie zachowanie.
jak strażak ochotnik pragnie zostać bohaterem to podpala stodołę niedowiarka i pierwszy wrzeszczy pali się i taka to ośrodkowa historia
nauki idą prosto od polityków i dziennikarzy
Mowi kobieta prawde jak jest, a szczyl nabluzgal i od razu ogon pod siebie…