13 stycznia zakończył się sondaż IPSOS dla Oko.press. Wynikają z niego arcyciekawe konkluzje: po pierwsze, rekordowe w tej akurat sondażowni (43 proc.) poparcie dla PiS. Po drugie – totalna klęska liberalnej opozycji. Po trzecie i najważniejsze: 11 procent dla potencjalnej nowej koalicji opozycyjnej.
PiS triumfuje – 43 proc. poparcia w styczniu 2018 to najwyższy wynik tej partii w historii sondaży IPSOS. Nawet wybory wygrał z wynikiem 37,6. Po rekonstrukcji słupki skoczyły, równoważąc chwilowy spadek po uruchomieniu przez Komisję Europejską artykułu 7. Wychodzi na to, że na PiS zagłosowałoby dziś połowa elektoratu „ludowego” (mieszkańcy wsi, wyborcy 50 plus, wyborcy z wykształceniem zawodowym), ale też jedna trzecia młodszych mieszkańców metropolii z wyższym wykształceniem.
Za to liberalna opozycja pikuje w dół. Po feralnym głosowaniu 10 stycznia nad projektami dotyczącymi prawa aborcyjnego PO odnotowała 19 proc., Nowoczesna 6, Kukiz’15 – 10. W ostatnim czasie w górę pnie się powstałe z martwych SLD (5 proc.), które zapunktowało inicjatywą wzięcia w obronę „deubekizowanych” mundurowych emerytów.
Największą jednak niespodzianką tego sondażu jest przedstawienie przez Oko.press alternatywnego scenariusza. Zleceniodawcy puścili wodze fantazji i zbadali, czy gdyby nastąpiło mityczne zjednoczenie opozycji, tej parlamentarnej i pozaparlamentarnej, zaskutkowałoby to przejęciem sejmowej większości. Okazuje się, że tak.
Aż 28 procent zdobyłby sojusz, który nazwano „W obronie demokracji”. Składałby się na niego blok N+PO+PSL+SLD. Natomiast blok lewicowy: Razem, Zieloni, Inicjatywa Polska, komitet skupiony wokół Roberta Biedronia, ruchy miejskie i organizacje feministyczne, mógłby liczyć na 11 procent poparcia. To mogłoby wywrócić do góry nogami obecny układ sił w parlamencie.
Z sondażu wynika bardzo ważny wniosek dla obecnej opozycji: straci wiele na rzecz PiS, grając każdy na siebie.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Ostatnie sondaże miażdżąco pokazująna błęde rachuby. SLD i PSL tylko tracą wyrazistość i zwolenników na jakichkolwiek sojuszach.
„wyborcy 50 plus” to wyborcy ludowi no nieźle to Kulczyk był ludowcem.
No to synkowie, do roboty.
pomarzyć dobra rzecz !!!!!!!
Warunkiem odsunięcia PiS od władzy jest wypierdzielenie PO z Sejmu.Warunkiem wypierdzielenia PO z Sejmu jest wypierdzielenie z umysłów „gazetowyborczyzmu”,do którego Oko press się zalicza bo jest ono jednym z wielu ,pozornie niezależnych od GW ,portali, który jednak jest przez ludzi z GW tworzony,cytowany,przytaczany i promowany jako „niezależny”.Podobnie jak studio opinii, crowdmedia czy wiadomo.co
Dopóki lewica nie uświadomi sobie wreszcie,że powoływanie się na te źródła nie ma nic wspólnego z lewicowością,będzie w głębokiej,czarnej dupie.
A sojusz PO-Nowoczesna-SLD-PSL będący tylko kolejną,mokrą wizją Pacewiczów i Mikołajewskich powinien zwać się „W obronie koryta” a nie „W obronie demokracji”.
W sedno.
jeśli jakiś portal jest prawdomówny, to nie ma większego znaczenia czy jest lewicowy czy nie
Weź i nie chrzań, szkodniku udający inteligenta.
Ludzie lewicy, nie mamy wyboru, trzeba popierać wszystko co jest przeciwko PiS. Wróg PiSu jest naszym przyjacielem.