Doktorantka łódzkiej filmówki Joanna Popińska kręci w Kanadzie wyjątkowy dokument o historiach kobiet, które zdecydowały się na przerwanie ciąży. Miesiąc temu wystartowała zbiórka pieniędzy. Już prawie udało się zebrać całość – około 40 tys. zł.

Projekt jest o tyle wyjątkowy, że wyjątkowy jest i temat i technologia, w której powstaje – to „3D VR z mapą głębi” – nowatorski sposób, aby widz mógł poczuć się tak, jakby wnikał w ciało i emocje bohaterek. Niestety to projekt bardzo kosztowny. Do tej pory Joanna Popińska i jej partner pokrywali koszty, ale aby film można było dokończyć – musieli dołożyć się również internauci. Film ma być pracą doktorską – a przy okazji może okazać się kamieniem milowym w debacie na temat przerywania ciąży – w Polsce i za granicą.

– Wykorzystując VR, pozwolę widzowi wejść w umysł kobiety rozważającej decyzję o aborcji. Kiedy znajdziesz się w jej wirtualnym umyśle, w wirtualnej świadomości, spotkasz prawdziwe kobiety, które opowiedzą ci swoje własne historie o przerwaniu ciąży – co nimi kierowało, czy i jakie miały wątpliwości, jakie towarzyszyły im emocje. „The Choice” chcę poprowadzić z punktu widzenia widza: zakładasz gogle na głowę, otwierasz oczy – i budzisz się w czyimś ciele. W ciele kobiety. Kobiety, która właśnie dowiedziała się, że jest w ciąży. Panikujesz, nie wiesz co zrobić – mówi o swojej pracy reżyserka. – Celem takiego doświadczenia jest pokazanie widzowi ludzkiego aspektu i prawdziwych twarzy, zamiast statystyk i mniej lub bardziej abstrakcyjnych argumentów.

Zrzutka w serwisie Kickstarter zakończy się 21 lutego, ale można obejrzeć tam fragmenty filmu i dowiedzieć się, jak przebiegają postępy w realizacji. Również za pośrednictwem polskiego serwisu zrzutka.pl cały czas można wesprzeć finansowo inicjatywę Joanny Popińskiej.

„W Kanadzie aborcja jest dozwolona – a mówiąc ściślej, nie ma regulacji, które by jej zabraniały. Uderzyło mnie, jak inne jest podejście do aborcji właśnie i jak bardzo ludzie byli zszokowani tym, co dzieje się w Polsce. Postanowiłam zatem stworzyć projekt, wykorzystując tę inną sytuację w Kanadzie: projekt, w którym pokażę prawdziwe historie, prawdziwe twarze. Wykorzystując VR, nie tylko te wywiady pokażę, ale zanurzę widza w opowiadanej historii, kreując empatię” – możemy przeczytać w opisie zbiórki.

– Film realizuję w technologii VR i jest to “VR experience” – nie jest to ani “czysty” film, ani gra, łączy bowiem elementy obydwu. Technologia, w jakiej wykonujemy „The Choice”, to nowatorskie połączenie obrazu stereoskopowego nałożonego na tzw. mapę głębi, i to wszystko – zaimplementowane w silniku gry, dzięki czemu obraz nie jest statyczny, jak w filmie, i widz może wejść z nim w interakcję – jak w grze. – mówi mediom twórczyni.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…