W pobliżu Wiednia zatrzymano ciężarówkę z 24 Afgańczykami. Drzwi były zaspawane. Kierowca uciekł, lecz został szybko odnaleziony i zatrzymany pod zarzutem przemytu ludzi.

flickr.com/Freedom House
flickr.com/Freedom House

Tym razem obyło się bez ofiar śmiertelnych, ponieważ mężczyźni stłoczeni na ciasnej przestrzeni, bez możliwości samodzielnego opuszczenia ciężarówki, jechali stosunkowo krótko – prawdopodobnie z Węgier. Austriackie władze podają, że ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Nie mieli tyle szczęścia uchodźcy podróżujący pobliską trasą przez Austrię w zeszłym tygodniu. W czwartek znaleziono porzucony samochód dostawczy z 71 ciałami. Miał węgierskie numery rejestracyjne.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Austrii zaostrzyło kontrolę na wschodniej granicy. Nie przynosi to jednak efektów, po węgierskiej stronie tworzą się gigantyczne korki, jednak samochody transportujące uchodźców nadal bez przeszkód wjeżdżają do kraju. Austria, to zaraz po Niemczech drugie unijne państwo zmagające się z największą falą uchodźców. W zeszłym tygodniu minister spraw wewnętrznych Austrii Johanna Mikl-Leitner zaapelowała w niemieckiej telewizji ARD do przedstawicieli innych europejskich państw o „sprawiedliwe” rozmieszczenie potrzebujących azylantów. Domagała się też sankcji finansowych dla tych krajów, które udzielenia pomocy odmówią: „We Wspólnocie nie możemy sobie wybierać najlepszych kąsków”. Podobnego zdania jest Angela Merkel, która stwierdziła, że jeśli Unia nie porozumie się w kwestii przyjmowania uchodźców, konieczne będzie rozważenie likwidacji strefy Schengen. Uchodźcy przybywają bowiem do Europy już nie tylko przez Morze Śródziemne, ale także przez Bałkany Zachodnie.

W zeszły wtorek Węgrzy zamknęli dla przybyszy dworzec Keleti – główny dworzec kolejowy w stolicy. Tysiące ludzi koczowały  w centrum Budapesztu, aby pociągiem przedostać się do Austrii i Niemiec. Dwa dni temu węgierska policja wycofała się z dworca. 3,6 tys. uchodźców wjechało do Wiednia, pobijając dzienny rekord, podobna ilość wczoraj dotarła do Monachium. Węgrzy przyznali, że nie radzą sobie z napływem imigrantów. Chcą nadania przybyszom z Syrii specjalnego statusu, aby móc ułatwić im przedostanie się na zachód, co jednak budzi sprzeciw innych państw UE, kwestionuje bowiem Konwencję Dublińską. Stanowi ona, że uchodźcy powinni ubiegać się o azyl w pierwszym państwie UE, na teren którego uda im się dotrzeć.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. „W czwartek znaleziono porzucony samochód dostawczy z 71 ciałami. Miał węgierskie numery rejestracyjne.” – a należał do spółki z Ukrainy.

  2. Manipulacja a’la Gazeta Wyborcza. W artykule mowa jest o samochodzie z mężczyznami a na zdjęciu kobieta z rozkosznymi brzdącami.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…