Helsińska Fundacja Praw Człowieka opublikowała raport dotyczący molestowania w wyższych szkołach publicznych. Wnioski są niepokojące.
Fundacja potwierdziła wcześniejsze badania rzecznika Praw Obywatelskich na podobny temat: 40,7 proc. studentów i studentek doświadczyło w trakcie nauki molestowania. W podziale na płeć obiektami molestowania było to 31,7 proc. mężczyzn i 47 proc. kobiet.
Badania przeprowadzono na 94 publicznych uczelniach publicznych, co oznacza, że poza nawiasem badania pozostały uczelnie prywatne, a także studia w Polskiej Akademii Nauk.
Dobrą wiadomością jest ta, że każda z badanych jednostek wprowadziła procedury, które mają na celu karanie mobbingu i dyskryminacji. Problemem jest jednak, jak wskazuje HFPR, że procedury te odnoszą się jedynie do pracowników pozostających w stosunku pracy z uczelnią. Nie dotyczą zatem współpracowników i pracujących na umowach pozaetatowych. Nie dotyczą też w znakomitej większości samych studentów. Jedynie nieliczne uczelnie wprowadziły rozwiązania ściśle odnoszące się do przeciwdziałania i zapobiegania molestowaniu lub dyskryminacji, podobnie jak nieliczne próbują objąć ochroną studentów i studentki.
Słaba zatem jest aktywność dotycząca przeciwdziałania tym zjawiskom – jedynie 14 spośród 93 ma w swoich strukturach organ, którego celem jest zapobieganie mobbingowi i molestowaniu. Fundacja przypuszcza, że przyczyną tego jest brak pracowników potrafiących koordynować działania. Skutkiem tego jest to, że osoby dotknięte jednym ze wspomnianych zjawisk nie mają do kogo się zwrócić, gdy staną się obiektem mobbingu lub molestowania. W latach 2010-2018 na badanych uczelniach doszło do 50 postępowań wyjaśniających lub dyscyplinarnych.
Oznacza to, że polskim uczelniom jako tako wychodzi reagowanie na negatywne zjawiska, gorzej zaś zapobieganie im. Szkoda też, że tak duży obszar (uczelnie prywatne i studia PAN) pozostał niezbadany w tej dziedzinie, nie ma bowiem podstaw, by uważać, że sytuacja tam wygląda lepiej.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
No i bardzo dobrze, bo na molestunku seksualnym opiera się ewolucja w całym świecie. Dinozaury czy mamuty przestały się molestować i rezultat znamy;)
Bredzisz przygłupie, w dodatku pochwalasz przestępstwo.
hyhyhyhy
Daj ać ja cię pomolestuję, a ty poczywaj!