„Tu chodzi o aferę wieku” – mówiła adwokat 6-letniej dziewczynki, która się pierwsza poskarżyła. Chirurg z miasteczka Jonzac na atlantyckim wybrzeżu Francji okazał się drapieżnikiem seksualnym na wielką skalę: prokuratura naliczyła 349 ofiar, małych chłopców i dziewczynek. Pod domową podłogą trzymał nagie lalki, maski, peruki, sztuczne członki. Wszystko starał się zapisywać, co go ostatecznie pogrążyło.

Wejście do szpitala w Jonzac, 2019. twitter

69-letni dziś Joël Le Scouarnec był ordynatorem powiatowej chirurgii. Wszystko starannie ukrywał, ale niektórzy wyrażają zdziwienie, że jego szpitalne środowisko niczego nie zauważyło przez lata, jak zresztą żona. Pierwsza skarga na niego wpłynęła w styczniu 1989 r., a aresztowano go dopiero dwa lata temu. Dzięki zeznaniom małej dziewczynki, policja wpadła na dziwne przedmioty pod podłogą. Został z miejsca oskarżony o gwałty na czworgu dzieciach.

Jego notes zawierał jednak dokładne zapisy agresji i różnych perwersji, z nazwiskami wielu dzieci. Zdaniem jego obrońcy, były to jedynie prywatne fantazje literackie, bez związku z rzeczywistością. Policja tego nie wykluczyła, lecz kontynuowała śledztwo, by wpaść na trop seryjnego gwałciciela, który wykorzystywał wysoką pozycję społeczną do przykrycia swej manii. Najpierw mówiono o 200 ofiarach, potem ta liczba nie przestała rosnąć. „Gwałcił, ale nie zabijał” – podkreśla teraz obrona.

W 2005 skazano go na kilka miesięcy więzienia w zawieszeniu za posiadanie pedopornografii, ale poza tym wiódł niezakłócone życie. Wszystko zaczęło wylewać się na wierzch stopniowo, by urosnąć do afery, na którą patrzy się z niedowierzaniem: setki skrzywdzonych dzieci pod nosem ludzi z miasteczka. Oficjalnie wpłynęły 192 skargi, a śledztwo jeszcze się nie zakończyło. Chirurga przewodu pokarmowego czeka kolejny mega-proces, po którym może stracić nadzieję na wolność przed śmiercią.

patronite

 

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
    1. Było nie było – również zawód zaufania publicznego. M.in. dlatego tak długo się udawało. Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że sąd zamknie zboka i każe wyrzucić klucze.

    2. Oficjalne dane nt. pedofilów odbywających karę więzienia, chodzi o rok 2015:

      „Według informacji zawartych w liście podpisanym przed podsekretarza stanu Stanisława Chmielewskiego wynika, że w Polsce osadzonych za pedofilię jest 1468 osób, z czego około 100 odbywa aktualnie karę za inne przestępstwa i kara za pedofilię będzie egzekwowana w dalszej kolejności.
      W tej liczbie 900 osób nie posiadało wyuczonego zawodu, 70 wykonywało zawód murarza, 40 było pracownikami dorywczymi, 30 ślusarzami, 30 rolnikami, 25 mechanikami samochodowymi. Takie zawody jak – inżynierowie, lekarze, pedagodzy, księża katoliccy, wychowawcy wykonywały pojedyncze osoby.”

      Daleko mi do kościoła ale dlaczego o księdzu pedofilu piszą wszyscy a np. o lekarzu nie pie.rdnie nikt?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…