Jak podaje portal Stop Nacjonalizmowi, w Łodzi 26 września miała miejsce demonstracja środowisk skrajnej prawicy. Nazistowskie pozdrowienie było tam na porządku dziennym. Reporter tygodnika „Angora” uwiecznił nawet na okładce wydania dwóch hailujacych działaczy. W ostatnich dniach zdjęcie zaczęło krążyć po internecie.
Początkowo środowiska młodych nacjonalistów odcinały się od całej sprawy, twierdząc, że zdjęcie, które znalazło się na okładce „Angory” to fotomontaż. Sekretarz redakcji Maciej Wilczek powiedział dla portalu fakt.24: – Na okładce „Angory” jest zdjęcie, którego autorem jest nasz fotoreporter Piotr Kamionka, co też jest zaznaczone na fotce. Wykonał dwa podobne ujęcia. W tak istotnej sprawie nie pozwolilibyśmy sobie na robienie fotomontażu, a nawet gdyby, to na pewno byśmy to zaznaczyli. Fotografia została wykonana w sobotę w Łodzi, co uwidocznione jest w podpisie pod zdjęciem. Rozumiem, że to zdjęcie może przerażać!
Okazało się, że gestu faszystowskiego pozdrowienia nie wykonywali anonimowi działacze, lecz są to znane w środowisku persony: Bartosz Krysztofiak z łódzkiego Obozu Narodowo-Radykalnego oraz członek grupy Patriotyczne Brzeziny.
Grupa ta zjawiła się na demonstracji w Łodzi i również dała sfotografować się z nazistowskimi symbolami – swastykami, krzyżami celtyckimi i totenkopfami.
Marian Kowalski, lider ONR, pytany o hailujących na okładce tygodnika narodowców, zaprzeczył, jakoby wydarzenie miało jakikolwiek związek z jego ugrupowaniem. Jak twierdzi, ONR nigdy nie pozwoliłoby sobie na otwarcie nazistowskie gesty. Stop Nacjonalizmowi ustaliło tożsamość działaczy na własną rękę. Kowalski zataił, że na zdjęciu znalazł się prominentny członek ONR.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
To Rzymskie pozdrowienie, tak zadecydowała pewna sędzia Polski!
Ps. Gdyby ci młodziankowie żyli w czasach 1939-45., zapewne byliby w elitarnej formacji SS.
To refleksji!
Ci dwaj gówniarze wyglądają na bardzo poważne zagrożenie porządku publicznego . Już zaczynam się bać.
To nie faszyści, oni zamawiali jedynie pięć piw; nie dajmy się zwieść antyfaszystowskiej histerii…