Dokumenty, które wypłynęły z kancelarii podatkowej Mossack Fonseca, zarejestrowanej w Panamie, zawierają nazwiska osób, które w w ciągu ostatnich 39 lat transferowały bajońskie kwoty do rajów podatkowych. Wśród klientów spółki znajdują się m.in. prezydent Ukrainy Petro Poroszenko i słynny piłkarz Leo Messi.
11,5 mln stron dokumentów o łącznej wielkości 2,6 terabajta stanowi największy w historii wyciek tajnych informacji. Skandal został ujawniony przez niemiecki dziennik „Sueddeutsche Zeitung”, który w ciągu ostatnich 12 miesięcy we współpracy z redakcjami tytułów z 76 krajów, prowadził drobiazgowe śledztwo, po tym jak jego dziennikarze weszli w posiadanie kopii archiwów firmy zajmującej się „doradztwem podatkowym”.
Skala przestępczego zjawiska unikania opodatkowania w swoich krajach i wyprowadzania ogromnych sum do rajów podatkowych jest porażająca. Na liście zamieszanych w proceder figurują osoby z pierwszych stron gazet. Okazuje się, że swoich rodaków okradali m.in. m.in. król Arabii Saudyjskiej, prezydenci Argentyny, Ukrainy i Zjednoczonych Emiratów Arabskich, byli premierzy Gruzji, Islandii, Iraku, Ukrainy, Jordanii i Kataru, były emir Kataru, były prezydent Sudanu, ojciec brytyjskiego premiera Davida Camerona, syn byłego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka, znajomy Władimira Putina, a także były szef UEFA Michel Platini i wybitny piłkarz Leo Messi. Przypadek tego ostatniego najdobitniej pokazuje bezczelność elit tego świata. Messi zarejestrował firmę w raju podatkowy dzień po tym jak hiszpańska prokuratura wszczęła przeciwko niemu dochodzenie w sprawie unikania rozliczeń z tamtejszym fiskusem. Piłkarz wraz ze swoim ojcem zakładał spółki w krajach stosujących nieuczciwą konkurencję podatkową.
Dokumenty, które ujrzały światło dzienne dzięki anonimowemu demaskatorowi, pokazują, że współpracę z Mossack Fonseca nawiązało 214 tysięcy spółek, organizacji pozarządowych i funduszy. Celową działalnością większości z nich było transferowanie dochodów do rajów podatkowych, a także – omijanie sankcji gospodarczych czy handel bronią czy dziełami sztuki.
W sprawie pojawia się również polski wątek. Jednym z klientów panamskiego centrum oszustw podatkowych był Paweł Piskorski, były prezydent Warszawy, jeden z założycieli Plaformy Obywatelskiej. Z dokumentów wynika, że polityk w 2012 roku zakupił panamską firmę, aby za jej pośrednictwem wejść w posiadanie obligacji z Singapuru. Robił to tak sprytnie, że o jego transakcjach nie dowiedziały polskie banki ani fiskus.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Jean-Claude Juncker , przewodniczący Komisji Europejskiej , w czasach kiedy był premierem Luksemburga stworzył olbrzymi „państwowy” system unikania płacenia podatków. Podobnie Londyn , podobnie Jersey , Irlandia czy wyspa Man. I to wszystko w samym sercu zachodniej, podobno cywilizowanej i praworządnej Europy. I co? I gówno. Nikomu jakoś to nie przeszkadzało i nie przeszkadza. Więc za ujawnieniem tej afery stoi coś innego niż nagłe przebudzenie niemieckiego dziennikarskiego sumienia.
„Więc za ujawnieniem tej afery stoi coś innego”
Normalna rzecz. Kapitaliści pokazują gawiedzi tzw. złych ludzi kapitalizmu: „proletariusze i prekariusze, patrzcie to są czarne owce kapitalizmu, to oni sprawiają, że kapitalizm nie jest dobry, ale my im teraz zrobimy audyt kont i wszystko naprawimy!” Od kilku procesów pokazowych, które mają bardziej uspokoić masy niż coś zmienić, ten system nie upadnie.
„Na liście zamieszanych w proceder figurują osoby z pierwszych stron gazet…. i znajomy Władimira Putina”:)
Coś Wy, Strajkowicze, nie jesteście na czasie. Wszystkie polskojęzyczne przekaziory, te po 'dobrej zmianie” i inne, mówią o Putinie, przynajmniej w tytułach. Podpierając to – dla mało gramotnych – odpowiednimi zdjęciami.
PS. Ciekawa sytuacja się tworzy wokół Ukrainy. Bo jak tu teraz bronić tezy, że dokonano tam „rewolucji godności” by walczyć z korupcją i nadużyciami finansowymi władz, kiedy na czele państwa stoi złodziej znacznie większy, niż ten obalony.
odpowiedź CIA na Snowdena