Wypełniony niemal do ostatniego krzesełka stadion przy ulicy Kawęczyńskiej był wczoraj areną sportowego święta. Niesieni głośnym, kulturalnym dopingiem piłkarze AKS Zły wygrali 7:1 z Wichrem II Kobyłka. Pierwszy polski demokratyczny klub piłkarski zapewnił sobie tym samym awans do piłkarskiej Klasy A.
Dwa tygodnie temu kibice AKS Zły świętowali awans żeńskiej drużyny do III ligi. W niedzielę sukces „Złych Dziewczyn” powtórzyli faceci. Ich przeciwnikiem była drużyna rezerw Wichra Kobyłka – bezpośredni rywal w walce o promocje do wyższej klasy rozgrywkowej. Piłkarzom AKSu do awansu wystarczał remis. Po pierwszej połowie obie drużyny miały na koncie po jednym golu, ale druga odsłona była popisem zawodników Złego, którzy aż sześć razy trafiali do bramki przeciwnika. Awans stał się faktem. Na trzy kolejki przed końcem sezonu Zły ma na koncie 15 zwycięstw, dwa remisy i zaledwie jedną porażkę, zajmując pierwsze miejsce w tabeli grupy I warszawskiej Klasy B.
Po ostatnim gwizdku sędziego piłkarze i kibice rzucili się sobie w ramiona. Były wspólne śpiewy, lał się szampan, a trener Antonio Shehadee znalazł się w powietrzu, podrzucany przez swoich zawodników. Wcześniej przez cały mecz na trybunach trwał radosny karnawał. Według szacunków klubu na stadionie mogło zjawić się nawet 650 osób, co jest frekwencyjnym rekordem. Kibice Złego dopingowali swoją drużynę bez bluzgów i nieprzyjaznych gestów w stronę rywali, których zresztą kilkakrotnie pozdrawiali, zgodnie ze swoim zwyczajem.
Na meczach Złego nie ma rasistowskich czy homofobicznych okrzyków. Kultura kibicowania jest oparta na szacunku i afirmacji miłości do własnego klubu. Walczących o awans piłkarzy AKSu wspierały wczoraj z trybun zawodniczki żeńskiej sekcji, które swój awans wywalczyły nieco wcześniej. Wzajemne wsparcie i równe traktowanie obu drużyn to zasada zapisana w fundamentach ideowych klubu – pierwszego równościowego projektu piłkarskiego w Polsce.
AKS Zły to inicjatywa powstała w 2015 roku, założona przez grupę ludzi, którym zamarzył się klub piłkarski funkcjonujący na demokratycznych zasadach – zarządzany przez fanów, którzy podejmują strategiczne decyzję, wybierają prezesa, decydują o kierunkach rozwoju i wpłacają składki. „Warszawa jest miejscem, gdzie zawsze stykało się wiele kultur, i pragniemy tę atmosferę odtworzyć w ramach naszego klubu. Chcemy, aby wydarzenia sportowe AKS ZŁY, najpierw mecze piłkarskie, potem wiele innych, były pretekstem do wspólnych przeżyć i zabawy dla osób z wielu różnych środowisk. Chcemy dać wszystkim możliwość, by posmakowali uczestnictwa w projekcie, na który mają realny wpływ, ale też spędzali czas w przyjacielskiej atmosferze, dopingowali i brali udział w życiu klubu” – czytamy w opisie klubu.
Polska trasa koncertowa probanderowskiego artysty
W Polsce szykuje się występ znanego, przynajmniej na Ukrainie artysty i szołmena Antona Mu…