Rząd chce dokonać zmian w prawie, aby każdy cudzoziemiec, który prosi o azyl na terenie RP, został prześwietlony przez wszystkie możliwe służby. Procedura może trwać nawet dwa miesiące. Zmiany mają na celu efekt skutecznego zniechęcenia potencjalnych przybyszów. Sprytne, a że niehumanitarne? Kto by się przejmował.
Rząd Beaty Szydło zapowiedział nowelizację Ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Premier tłumaczy zmiany koniecznością przyjęcia uchodźców z obozów w Grecji i Włoszech w ramach ich relokacji, której podjęła się Ewa Kopacz. Okazuje się, że przed przyjazdem do Polski uchodźcy będą dosłownie „prześwietlami” – służby muszą mieć pewność, że żaden z nich „nie stanowi zagrożenia”.
Pierwsza grupa uchodźców miała przyjechać do Polski już w marcu, tak się jednak nie stało. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało, że „procedury trwają. Nie zostały zakończone, gdyż nie został osiągnięty poziom gwarancji bezpieczeństwa. Dla polskiego rządu priorytetem jest bezpieczeństwo. W związku z tym, działania podejmowane przez rząd muszą gwarantować utrzymanie bezpieczeństwa narodowego i porządku publicznego naszego państwa”.
Na dzień dzisiejszy procedura sprawdzania przybysza trwa 7 dni. W terminie tygodnia od dnia otrzymania wniosku o azyl, wnioskodawca jest „sprawdzany” przez Komendanta Głównego Straży Granicznej, Policji oraz szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego – oni przekazują Urzędowi ds. Cudzoziemców stosowne informacje na temat tego, czy przyjazd danej osoby może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. Rząd PiS chce wydłużyć te procedury do 45 dni, a w „szczególnych” przypadkach budzących podejrzenia służb będzie to 45 + 14 dni. Do tej pory obowiązek sprawdzania tożsamości przez służby nie dotyczył dzieci poniżej 13. roku życie. To również ma ulec zmianie, na teren RP nie wjedzie bez sprawdzenia nikt. Zmiany proponowane przez rząd Beaty Szydło są więc absurdalną grą na czas na zasadzie „może im się odechce”.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Mimo pochodzenia mogliby pokombinować z konwersją na Judaizm – kij z tym, że trzeba się obrzezać i przygotowywać się do tego od 2 do 5 lat – przynależność jednak do Narodu Wybranego zrekompensuje to z nawiązką.
Wyraz „Lenin” piszemy zawsze z wielkiej litery.
W Kanadzie na pobyt staly obecnie czeka miesiacami i nie wazne czy ma tu meza czy zone.I co chwile domagaja sie nowych dokumentow,.
Wiec uwazam ze ten czas ktory chce ustanowic rzad jest b. krotki za krotki jak na ludzi ktorzy moim zdaniem nie stanowia gwarancji niczego pozytywnego
Popieram- powinni przedluzyc nawet do roku!!!
najlepiej niech PiSdy ku radości polactwa wprowadzą egzamin ze znajomości j. polskiego. oczywiście minimalny poziom biegłości to C1.
I dlatego jestem za tym…
No proszę, nawet pisuarom zdarzy się wymyślić coś dobrego…
Tu Popieram pisuarowców a kto płacze za nimi niech sobie wazmie ich do własnego domu
Proszę spróbować ubiegać się o azyl w Stanach Zjednoczonych i dopiero wtedy wypowiadać się o trudnościach i braku humanitaryzmu.
100/100!!!
Albo w Arabii Saudyjskiej :DDDDD