Tam, gdzie uderzają w prawa dziennikarzy, tam ja będę uderzać swoim osobistym oburzeniem. Kancelaria Sejmu decyzją Marka Kuchcińskiego odebrała na rok akredytację fotoreporterowi „SuperExpressu” Pawłowi Dąbrowskiemu – za to, że zrobił zdjęcie posłanki PO Lidii Gądek siedzącej na sali plenarnej boso. Zdjęcie podpisał „Wietrzy nogi w Sejmie”.

Sprawę zdjęcia butów po całym dniu pracy (a nierzadko i po wielu godzinach nocnych posiedzeń) przez zmęczoną posłankę można potraktować z oburzeniem, jak zrobił to w swoim facebookowym wpisie Maksymilian Rigamonti („Sejm jest miejscem publicznym, posłowie są w pracy za nasze pieniądze. Jeżeli dłubią w nosie, drapią się w pupę czy nawet chodzą boso, to jest to ich przejaw publicznej aktywności i nie podlega żadnym immunitetom”). Ja nie byłabym aż tak kategoryczna – to niewątpliwie ludzka rzecz podrapać się w pupę i zdjąć ciasny pantofel. Zwłaszcza, że pani poseł nie napuściła na reportera Marszałka Sejmu i nie wydawała się urażona. Teraz jest jej raczej głupio, że sytuacja przybrała tak absurdalny obrót i zapewnia, że gdyby mogła, zrobiłaby wszystko, żeby dziennikarzowi umożliwić wykonywanie swoje pracy.

Przerażające są motywy działania PiS. Sędzio, będziesz wydawać niekorzystne dla nas wyroki? Znajdziemy sposób, żeby cię zastraszyć. Lekarzu, mamy z tobą prywatne porachunki – znajdziemy sposób, aby się zemścić. Dziennikarzu, węszysz za bardzo? Wyrzucimy cię. Przypomnijmy, że przed kilkoma miesiącami PiS i tak zmienił zasady dla przebywających w Sejmie reporterów na bardziej surowe, zamykając przed nimi szereg pomieszczeń. To tylko ciąg dalszy.

Dziennikarz jest od tego, żeby pisać o niewygodnych faktach. Fotoreporter jest od tego, żeby uwieczniać niewygodne obrazy. Kancelaria Sejmu wydała oświadczenie, jakoby zakaz wjazdu dostał się Dąbrowskiemu, ponieważ jego zdjęcie nijak nie uwiecznia pracy Sejmu. A w ogóle to ugodził w powagę Sejmu i Senatu. Otóż, drodzy Państwo, od tego jesteśmy i będziemy godzić w Waszą powagę przy każdej możliwej okazji. Posłanka Gądek do sprawy potrafiła podejść z dystansem, nie mając przy tym potrzeby udowadniać, że jest nadczłowiekiem. Ale wiadomo, ta Powaga.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. A może zadziałała tu jedynie solidarność korporacyjna dziennikarzy (często zwanych ścierwojadami) z racji niezwykle ,,profesjonalnego podejścia do tematu”???
    Przypomnę jeden jakże znamienny przypadek.
    Wojna w Iraku. We wszystkich tytułach zdjęcia zabitych Irakijczyków… I nagle pojawia się zdjęcie naszego dziennikarza zastrzelonego przez bojowników (czy omyłkowo żołnierzy USA – nie pamietam) i nagle wszystkie tuzy dziennikarstwa zawyły jak jeden mąż – jak tak można!!! toż to kryminał…. zbezcześcili śmierć naszego kolegi!

    I chyba jedynie autorce o pogonionego ścierwojada chodziło.

  2. A może posłanka Gądek w przeciwieństwie do PiŚdziectwa myśli I wie, że poseł to też człowiek, a nie święta (ale katotalibańska) krowa

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

AI – lęk czy nadzieja?

W jednym z programów „Rozmowy Strajku” na kanale strajk.eu na YouTube, w minionym tygodniu…