Premier Morawiecki wygłosił exposé w typowym dla PiS stylu – pełno fałszu, buńczuczności i bałwochwalstwa. Warta uwagi jest kontra Lewicy – wystąpienie Adriana Zandberga wyraźnie odstaje jakością zarówno od prawicy rządzącej, jak i opozycyjnej.
? #exposekłamstw #exposePMM https://t.co/SiuCcub0fG
— Weronika Pabianek (@wpabianek) November 19, 2019
Ogólnie biorąc Morawiecki przedstawił konglomerat bajeczek, z kórych wynika, że notable PiS żyją w świecie innym niż większość obywateli. W tej równoległej rzeczywistości, w której funkcjonuje premier i Prezes Państwa wszystko jest dobrze i to dzięki PiS. Poza tym, że jest dobrze, jest też „normalnie”. To wprawdzie nie znaczy kompletnie nic, ale dla Morawieckiego bardzo ważne, bo powtarzał to słowo niczym przecinek. Bajką nadrzędną wobec pozostałych jest ta o „państwie dobrobytu”, które albo już mamy, albo mamy prawie – tj. braki są minimalne, drobiazgi i kosmetyczne niedociągnięcia tu i tam. Biedy nie ma.
Trudno powiedzieć czy Morawiecki osiągnął już jakiś nieprzekraczalny szczyt, ale jest jasne, że swoim wystąpieniem oznaczył nowy, jeszcze wyższy poziom PiS-owskiej mitomanii. Oczywiście, wszystko utopione w przewidywalnym sosie kontynuacji, tudzież zaostrzenia kursu obranego na początku poprzedniej kadencji. Nie zmienia się też standardowa i coraz bardziej wyświechtana dykteryjka o „patologiach III RP”, które są odpowiedzialne za wszystko.
Niebezpiecznym nowym elementem była zapowiedź wpisania do konstytucji specjalnego przywileju dla globalnych spekulantów i właścicieli gigantycznych kasyn zwanych funduszami inwestycyjnymi. To bowiem ten typ finansowego gangsteryzmu kryje się za tzw. pracowniczymi planami kapitałowymi, które są niczym innym jak formą prywatnego funduszu emerytalnego, czyli faktycznym przedłużeniem destrukcyjnej i szkodliwej doktryny wdrożonej przez Buzka i Krzaklewskiego 20 lat temu.
Dobrą ogólną ocenę wystawiła posłanka SLD i lewicowa feministka Wanda Nowicka:
W expose PMM głównie o ideologii, wojnach kulturowych, z którymi będzie walczył, normalności rozumianej jak ograniczenie praw mniejszości. Polit społecz. jak zwykle u premiera, obiecanki bez konkretów, jaka i kiedy to zrealizuje. @__Lewica @tvn24 @gazeta_wyborcza @OnetWiadomosci
— Wanda Nowicka (@WandaNowicka) November 19, 2019
Celnie fałsz Morawickiego ocenił nowowupieczony poseł z partii Razem – Maciej Konieczny.
Premiet @MorawieckiM w expose w brawurowej samokrytyce zapowiada, że od teraz konsultować projekty w ramach Rady Dialogu Społecznego. Mają tupet trzeba przyznać. Na tym samym posiedzeniu PiS przepycha trzy nieskonsultowane projekty.
— Maciej Konieczny (@_mkonieczny) November 19, 2019
Koleżanka Koniecznego z ław sejmowych i partyjnych, była dziennikarka Portalu STRAJK Marcelina Zawisza również wskazywała na ewidentną hipokryzję i fałszywe odwoływanie się do „wartości”.
„Słowo dane Polakom to dla nas świętość”. Również ciekaw. Nie ma 100 tysięcy mieszkań w ramach programu Mieszkania+. Nie ma darmowych posiłków dla dzieci w szkołach. Nie ma darmowych leków dla kobiet w ciąży. To tylko kilka postulatów, które padały w poprzednim expose PMM i PBS.
— Marcelina Zawisza (@mmzawisza) November 19, 2019
Do głupkowatej konstatacji Morawieckiego o tym jak to „dzieci są nietykalne” w komentarzu na portalu Twitter odniosła się współpracowniczka zorientowanego na PO OKO.press:
„dzieci są nietykalne” – #Morawiecki #expose
Panie Premierze, a ksiądz może dotykać?
co z komisją ds. pedofilii?
kiedy prokuratorzy @ZiobroPL zajmą się biskupami przyzwalającymi na pedofilię? gdzie te śledztwa?— Agata Szczęśniak (@a_szczesniak80) November 19, 2019
Swoiste dżingle w przemówieniu Morawieckiego (i Kaczyńskiego) w postaci fraz-fundamentów rządowej propagandy wypunktował partner Roberta Biedronia – dr Krzysztof Śmiszek, poseł Wiosny:
Od kilku godzin z mównicy sejmowej słyszę o „tradycyjnej rodzinie”, o „eksperymentach ideologicznych”, „marginesie”, „arcypolskich wartościach”. Jak myślicie, jak się czuję? ? pic.twitter.com/TzSqYCDjJ1
— Krzysztof Śmiszek (@K_Smiszek) November 19, 2019
Inna posłanka Razem – Paulina Matysiak, zwróciła uwagę na zerowe zainteresowanie dyskusją wokół przemówienia premiera otwierającego prace rządu.
Trwa dyskusja po expose @MorawieckiM Tak wygląda sala sejmowa. To jest jakiś absurd, jak mamy ze sobą rozmawiać, skoro się nawet nie słuchamy? #exposePMM pic.twitter.com/Vk46yVP2qR
— Paulina Matysiak (@PolaMatysiak) November 19, 2019
Nie zabrakło też komentarza ze strony Piotra Szumlewicza, jednego z najbardziej znanych lewicowych publicystów, współpracownika Portalu STRAJK.
Morawiecki tłumaczy, że w ramach tzw. „wolności” będzie wspierał mowę nienawiści i atakował krytyczne myślenie.
— Piotr Szumlewicz (@PiotrSzumlewicz) November 19, 2019
Niezłą kontrą do PiS-owskiego bełkotu było wystąpienie Adriana Zandberga z partii Razem. W Sejmie pierwszy raz od bardzo wielu lat wybrzmiała tak merytoryczna i pełna socjaldemokratycznego frazesu wypowiedź. Prominent partii Razem skutecznie wypunktował niemal wszystkie kłamstwa i manipulacje Mateusza Morawieckiego, wskazał na ułomności wdrożonych rozwiązań i krytykował służalczość rządu wobec Stanów Zjednoczonych.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Super przemówienie!!!!!
Aż miło było posłuchać. :)
Adrian Zandberg humanista, a dziś pokazał,że orka nie jest mu obca. Pinokio siedział z miną zawodnika MMA,który chciałby uderzyć, ale sie boi. Dawno w Sejmie nie było tak merytorycznej, koherentnej odpowiedzi a zarazem prezentacji programu lewicy. Milowy krok,który w sondażach zostanie odnotowany.