Katolicka dogmatyczka, uczestniczka audycji Radia Maryja, skrajna konserwatystka. Poznajmy prof. Urszulę Dudziak – nową ekspertkę Ministerstwa Edukacji Narodowej, która będzie opracowywać program nauczania przedmiotu wychowanie do życia w rodzinie.
MEN opublikowało listę osób, które będą służyć swoją wiedzą ekspercką przy tworzeniu podstaw programowych poszczególnych przedmiotów. Nominacja Urszuli Dudziak wzbudziła największą burzę. Dlaczego? Chodzi o kontrowersyjne, a momentami wręcz ignoranckie wypowiedzi profesorki z Wydziału Teologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
– Już w tej chwili większość szkół pomija temat antykoncepcji. Decyzja ministerstwa pokazuje, że to się nie zmieni – mówi dla „GW” Aleksandra Józefowska z Grupy Edukatorów Seksualnych PONTON, która zwraca także uwagę, że Dudziak na stanowisku ekspertki gwarantuje forsowanie w szkołach jednego modelu rodziny – małżeńskiego, dzietnego, heteroseksualnego.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
I vice versa. Zdrada prowadzi do antykoncepcji. Ciekawe, że nawet feministki nie żądają od mężczyzn stosowania pigułek antykoncepcyjnych, wierząc w niezawodne, ale zawodne zabezpieczenia mechaniczne. Czy ktoś zbadał po ilu latach stosowania pigułek zyskuje się tak uprawnioną bezpłodność? A po ilu aborcjach kobieta jeszcze jest zdrowa? Zadziwiające, że na takie proste pytania nie ma odpowiedzi, a tylko ideowy atak? Czyżby kobiety zatraciły instynkt samozachowawczy?
Ale coś w tym jest. Niegdyś obawa przed niechcianą ciążą rzeczywiście mogła być czynnikiem odstraszającym od pozamałżeńskiego seksu. Dzisiaj, gdy antykoncepcja jest tania i powszechnie dostępna, łatwiej ustrzec się skutków zdrady. Baba nie jest aż taka głupia, jak byście chcieli.
Inna sprawa, że nas też nie uczono w szkole antykoncepcji, a i tak wszystko wiedzieliśmy z kolorowych gazetek, czy później Internetu.