Nagrania z ukrytej kamery przekonały kilka dużych brytyjskich sieci by zrezygnowały w swoich kolekcjach z pierza.
Coraz więcej sklepów i projektantów rezygnuje z futer naturalnych. Kolejne firmy tworzą skórę na bazie roślinnych lub syntetycznych zamienników, która często jest nie do odróżnienia od tej pochodzenia zwierzęcego. Poza weganami pewnie niewiele osób zwracało uwagę na obecność pierza w ubraniach. Dzięki nagraniom organizacji PETA temat został jednak nagłośniony. Materiał nagrany ukrytą kamerą w Chinach (producenta ok 80% pierza na świecie) ukazuje makabryczne praktyki przypominające te znane już z pozyskiwania futra. Gęsi skubane są żywcem, widać jak wyrywają się w bólu, krzyczą, a na ich ciałach pozostają krwawe rany. Co więcej, taki proces może powtarzać się wielokrotnie.
Frapującym faktem jest, że miejsca, w których nagrano materiały są powiązane ze sprzedawcami posiadającymi certyfikat Responsible Down Standard (RDS), który zabrania oskubywania żywych ptaków.
Na razie z pierza zrezygnowały m.in. sieci: Topshop, Primark, Whistles, Warehouse oraz Oasis. Wszystkie zapowiedziały, że w nowych kolekcjach nie pojawi się już pierze. Kilka lat temu również IKEA zapowiedziała, że nie będzie więcej korzystać z dostawców, którzy w tak brutalny sposób pozyskują pierze. Praktyka skubania (ledwo) żywych ptaków jest nie tylko specjalnością Chin, stosuje się ją także w Polsce i na Węgrzech. W 2014 roku protestowała przeciwko temu Brigitte Bardot, która do premierów wysłała listy z prośbą o zakazanie tego procederu. Obrońcy praw zwierząt uznają go za naruszenie ustawy, a materiały nagrywane ukrytą kamerą tylko to potwierdzają.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
lubat
„Filmiki na YT inscenizowane są przez zwariowanych ekologów” buhahaha!!! Większego kretynizmu nie słyszałem. Wrzeszcząca gęś to też inscenizacja? Ekolodzy incenizują ból? Brawo. A może po prosto boisz się zobaczyć taki film? Co do dojenia krów, pozyskiwania mleka i efektu ubocznego jakim są cielaki nawet nie zaczynam tematu, bo Twój poziom wiedzy na ten temat skończył się na wspomnieniach z dzieciństwa na wsi.
Nie wiem, co tam robią ptakom Chińczycy. Sam natomiast wychowałem się (wiele lat temu) na wsi, gdzie rytuał skubania gęsi (tylko gęsi, innego ptactwa się nie oskubywało) powtarzał się co roku, a może nawet dwa razy w roku. Piór nie skubie się z żywego ptaka, tylko puch i to nie jest bolesne dla gęsi. Trochę pogęgiwały, ale nie z bólu, tylko z powodu przetrzymywania przez kilkanaście minut w niewygodnej pozycji. Puch po pewnym czasie odrastał i gęś nie czuła się naga.
Pióra wyskubywało się tylko z zabitej gęsi, bo to materiał mniej użyteczny i bardziej pracochłonny, wymaga tzw. darcia. A przy tym trudne do wyrywania i ptaki rzeczywiście mogą odchorować zabieg, a żaden hodowca nie może sobie na takie ryzyko pozwolić.
Nie sądzę, żeby Chińczycy byli głupsi od polskiego chłopa, więc nie siejcie fałszywej propagandy.
Wszyscy tylko wspominają jak to kiedyś było. Ten o Reymoncie tamten o wsi z dzieciństwa. Mało wiesz o współczesnym pozyskiwaniu piór. Polecam filmiki na YT.
Odezwali się dwaj mądrale. Kurawa szkoda gadać..
@black
„Polecam filmiki na YT.”
Filmiki na YT są inscenizowane przez zwariowanych ekologów różnej proweniencji, dla których każdy robaczek ma dużą większą wartość, niż człowiek, a dojenie krowy to jedno z najcięższych przestępstw.
Nie ma to jak spać na poliestrowej poduszeczce. Pierze darto przez całe stulecia, a Reymont opisał to nawet w Chłopach. Tyle, że nie darto na akord i co najwyżej temu trzeba się przypatrzeć, a nie wylewać dziecka z kąpielą.
Pierze (i ludzkie włosy) jest surowcem do produkcji L-cysteiny która z kolei jest dodatkiem do praktycznie każdego produkowanego w Polsce i Wielkiej Brytanii chleba. Smacznego.