Hiszpania przyjęła projekt ustawy regulującej rynek mieszkaniowy: posiadacze wielu mieszkań na wynajem będą płacić za nie więcej. Z kolei zostaną nagrodzeni ci, którzy obniżą swoim najemcom czynsz.

Na początku października hiszpańska lewica wniosła projekt ustawy regulujący warunki wynajmu mieszkań na korzyść najemców, tym samym uderzając w landlordów. Każda osoba posiadająca 10 lub więcej mieszkań nie będzie mogła podwyższyć ceny ich najmu. To nie wszystko – państwo będzie mogło w końcu ingerować w ceny wynajmu mieszkań w tych regionach, w których średnia wynajmu przewyższa krajową. Mimo, że hiszpańscy konserwatyści już zarzucili autorom projektu zamach na własność prywatną, prognozy akceptacji ustawy przez parlament są raczej optymistyczne.

Socjalizacja polityki mieszkaniowej

„Powstrzymanie nadmiernego wzrostu cen było absolutnie konieczne, by zwalczyć rosnące nierówności” – mówił premier oraz sekretarz Robotniczej Partii Socjalistycznej Hiszpanii (Partido Socialista Obrero Español – PSOE), Pedro Sánchez. Posiadacze wielu mieszkań stracą możliwość szafowania horrendalnymi cenami wynajmu, ale zyskają za to ci, którzy zdecydują się na obniżenie czynszu – wobec nich projekt przewiduje zmniejszenie podatku do 90% . Nowe prawo przewiduje również, że 30% budynków mieszkalnych które powstaną w najbliższych latach będą stanowić mieszkania komunalne.

Ale to nie koniec zmian – premier Sánchez w ramach osobnego działania zapowiedział bonusy mieszkaniowe dla osób między osiemnastym a trzydziestym czwartym rokiem życia, których miesięczny dochód nie przekracza 1977 euro miesięcznie. Trzeba przyznać, że socjaliści wyglądają na szczególnie zdeterminowanych w kwestii reformy rynku mieszkaniowego – plany jego regulacji spowodowały trudności w porozumieniu się z koalicjantem (Podemos), co do projektu budżetu na 2022 rok.

Kryzys rodzi kryzys

Trwający od 2012 kryzys przełożył się na poważny krach mieszkaniowy: dom rodzinny Hiszpanie opuszczają  około trzydziestki. To o wiele wyżej niż średnia europejska, która wynosi około 26 lat. Sytuacji nie ułatwia również aż trzydziestopięcioprocentowe bezrobocie wśród młodych. Zmiany, które planuje wprowadzić hiszpańska lewica są niezbędne, by pomóc odbić się od dna tym, których kryzys mieszkaniowy dotyka najbardziej – młodym oraz rodzinom.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…