Ponad trzydzieścioro cywilów zginęło wskutek saudyjskich nalotów na prowincję Al-Dżawf. Tak regionalne mocarstwo, które od kilku lat konsekwentnie niszczy najbiedniejsze z państw arabskich, zemściło się za zestrzelenie przez oddziały Huti swojego samolotu wojskowego.
Bomby spadły na północną część prowincji Al-Dżawf, na okolice miejscowości Al-Hajdża kilka godzin po zestrzeleniu saudyjskiego samolotu. Śmierć poniosło 31 osób, a 12 następnych zostało rannych. Obecne w okolicy organizacje starające się nieść pomoc humanitarną przewiozły poszkodowanych do szpitali w Al-Dżawf i w stolicy kraju Sanie. Lisa Grande, koordynatorka ds. humanitarnych ONZ na obszar Jemenu mogła w ramach komentarza powiedzieć w zasadzie tyle, co zawsze – wyrazić ubolewanie z powodu śmierci przypadkowych, nieuzbrojonych ludzi, w tym kobiet i dzieci. – Konflikt trwa od pięciu lat, walczące strony wciąż nie ponoszą odpowiedzialności za ochronę cywilów. To szokujące – stwierdziła.
#Yemen
Saudi_Led committed a horrible massacre by targeting civilians
n Al Massloab AlJawf
32martyrs mostly children pic.twitter.com/Tyz0WafxTx— @mazzen mohammed (@mazzen_mohammed) February 15, 2020
Sprawcy śmiertelnego bombardowania nawet nie próbują już bowiem ukrywać, że zginęli cywile. Oficjalna saudyjska agencja prasowa oświadczyła, że podczas „operacji poszukiwawczo-ratunkowej” po uszkodzeniu samolotu Tornado mogło dojść do „przypadkowych ofiar”. I tyle – nie będzie żadnej komisji śledczej ani innej gry pozorów. Do ustalenia i ukarania odpowiedzialnych wezwała organizacja Save the Children, apelując również do zachodnich mocarstw, by przestały sprzedawać Saudom broń. Jednak USA, Wielka Brytania i Francja zbyt wiele na tym zarobiły, by wycofać się z biznesu.
Saudowie przejmują się raczej tym, że Huti według wszelkiego prawdopodobieństwa trafili ich samolot przy pomocy rakiety ziemia-powietrze. Z triumfem ogłosili to zresztą na antenie swojej telewizji Al-Masira, publikując wideo, które ma przedstawiać całe zdarzenie.
Another video of the downing of the Saudi Tornado over Yemen. Flares released by the aircraft visible around 14 seconds in the video. pic.twitter.com/AYmxWfCAXy
— Kyle Glen (@KyleJGlen) February 15, 2020
Jeśli uzyskali od swoich sojuszników – przede wszystkim irańskich – więcej tego rodzaju sprzętu, przewaga Ar-Rijadu stanie się mniej bezdyskusyjna. Wojna, którą Saudowie zamierzali wygrać łatwo i szybko, przeciągnie się jeszcze dłużej i będzie ich jeszcze więcej kosztować.
Od początku wojny, jak podliczyli aktywiści Yemen Data Project, Arabia Saudyjska i jej sojusznicy bombardowali cele w Jemenie prawie 20 500 razy. Zrzucali bomby na ciasno zabudowane dzielnice mieszkaniowe, farmy, szkoły, bazary, fabryki, instalacje energetyczne, drogi i mosty. Liczba ofiar samych tylko działań wojennych idzie w dziesiątki tysięcy, a równocześnie Jemeńczyków dziesiątkują głód i epidemie.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…