Stosunkiem głosów 328 do 301 Izba Gmin przyjęła wniosek opozycji ws ustalenia porządku obrad w środę. Za odebraniem premierowi Borisowi Johnsonowi sterowności zagłosowała również proeuropejska frakcja Partii Konserwatywnej. Jutro szef rządu złoży wniosek o przeprowadzenie przyspieszonych wyborów. Na taki wariant nie zgodzi się jednak prawdopodobnie Partia Pracy. 

To był dzień klęski dla Borisa Johnsona. Premier UK najpierw został poniżony podczas przemówienia w izbie, kiedy szeregi jego partii opuścił deputowany Philip Lee, który dołączył do Liberalnych Demokratów, odbierając tym samym Partii Konserwatywnej większość. Kilka godzin później opozycja przeforsowała uchwałę o harmonogramie prac w środę. Różnica głosów wyniosła aż 27, co oznacza, że Johnson ma przeciwko sobie również część swoich posłów.

Jutro deputowani będą głosować nad propozycją opozycji zakładającą zablokowanie brexitu bez porozumienia. W tym celu dokument musi zostać przyjęty w trzech kolejnych głosowaniach. Nie jest to jednak pewne, bo część deputowanych Partii Pracy nie chce zyskać opinii blokujących wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Jeśli jednak projekt zyska aprobatę, to czeka go jeszcze przeprawa przez Izbę Lordów, gdzie zwolennicy brexitu będą próbowali maksymalnie przedłużyć czas obrad nad wnioskami, tak aby nie zakończyły się one przed 9 września, kiedy ma się znaleźć finał obecna sesja parlamentu.

Jeśli ustawa zakazująca no deal przejdzie jutro przez Izbę Gmin, premier Johnson złoży wniosek o przeprowadzenie nowych wyborów. Szef rządu zapowiadał już wcześniej, że negatywny wynik w tym głosowaniu będzie dla niego tożsamy z otrzymaniem votum nieufności. Do zgody na nową elekcję potrzebna jest jednak aprobata 2/3 składu izby, a Partia Pracy, mając Johnsona na linach, nie zamierza teraz kończyć walki. Jej szef Jeremy Corbyn podkreśla, że jego celem jest powstrzymanie twardego brexitu, a obywatele mają prawo zadecydować o losach kraju idąc do urn, jednak innego zdania jest część deputowanych Labour. Przeciwni nowym wyborom są również niektórzy deputowani Partii Konserwatywnej.

paypal
Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…