Liberalne środowiska opozycyjne – Komitet Obrony Demokracji i Platforma Obywatelska zamierzają odpowiedzieć na marsz poparcia dla rządu, który jest zaplanowany na rocznicę katastrofy smoleńskiej – 10 kwietnia.
Wiele wskazuje na to, że w ciągu najbliższych dwóch miesięcy ulicami stolicy przejdą dwie ogromne demonstracje zantagonizowanych obozów politycznych. Obie strony już teraz podgrzewają emocje. Niektóre wypowiedzi, w zamyśle mające przestraszyć przeciwnika, brzmią jednak dość zabawnie. Prym w operetkowej konwencji wiedzie posłanka PiS Krystyna Pawłowicz, która nazwała kwietniowe wydarzenie „Marszem Miliona”, sugerując, co najmniej taka liczba zwolenników jej formacji przyjedzie do stolicy. Z rezerwą do słów posłanki odnoszą się nawet jej partyjni koledzy. – Mówienie w ten sposób spowoduje tylko, że nawet jak przyjedzie 200 tys. osób, to będą drwiny, że do miliona daleko. A 200 tys. to naprawdę dużo – powiedział anonimowy polityk PiS, cytowany przez „Gazetę Wyborczą”.
Platforma Obywatelska oraz KOD planują wyprowadzić swoich zwolenników na ulice 3 maja, w Święto Konstytucji 3 maja. Data ta ma oczywiście symbolizować opór wobec łamania demokratycznego porządku prawnego przez rząd Beaty Szydło i prezydenta Andrzeja Dudę. – To będzie dobry moment, by pokazać, jak wiele osób jest po tej drugiej stronie. Może to powstrzyma Kaczyńskiego – powiedział szef klubu PO Sławomir Neumann.
Kryzys konstytucyjny w Polsce trwa już drugi tydzień. Rząd wciąż nie opublikował w Dzienniku Ustaw wyroku Trybunału Konstytucyjnego, co według większości ekspertów, w tym również wybitnych prawników z Komisji Weneckiej, jest naruszeniem fundamentalnych zasad praworządności i trójpodziału władzy. Sprawa budzi coraz więcej emocji również na szczeblu międzynarodowym. Po niekorzystnej dla rządu opinii Komisji Weneckiej, w ubiegłym tygodniu zaniepokojenie wyraziła zarówno Bruksela, jak i Departament Stanu USA.
Od 9 marca pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów trwa protest okupacyjny, zorganizowany przez Partię Razem.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Powinni wszyscy wyjść jednego dnia i spotkać się na Krakowskim Przedmieściu – ale byłby rozpierdol!
im więcej tego PO – KODowskiego bydła przejdzie, tym łatwiej się go pozbedziemy
Głupi PSitek
Plebs się cieszy zamiast chleba mają igrzyska