To niby żadne odkrycie, bo od dawna wiadomo, że prawa kobiet dla Kościoła nie są niczym ważnym, niemniej dzisiaj po raz kolejny Kościół pokazał, że projekt zamienienia Polski w państwo wyznaniowe jest wciąż aktualny.
Na stronie Konferencji Episkopatu Polski pojawił się komunikat odnoszący się wprost do procedowanego dzisiaj w Sejmie projektu obywatelskiego zakazującego bezwarunkowo dokonywania aborcji.
O projekcie, który w kolejnych latach został głosami Polek i Polaków protestujących na ulicach całej Polski odrzucony, wiadomo już wszystko. Jednak teraz, korzystając z drakońskiego prawa, zakazującego gromadzenia się w miejscach publicznych, czyli w praktyce demonstracji, projekt do parlamentu powrócił.
Nie jest oczywiście żadnym przypadkiem, że wspomniany komunikat ukazał się na stronie KEP akurat dzisiaj. Nie da się odczytać tego inaczej jak wywierania nacisku na głosowanie w parlamencie.
Czym jest wezwanie do modlitwy w intencji jak najszybszego przyjęcia okrutnego projektu, lub cytowanie JPII: „Nic i nikt nie może dać prawa do zabicia niewinnej istoty ludzkiej, czy to jest embrion czy płód, dziecko czy dorosły, człowiek stary, nieuleczalnie chory czy umierający”, jak nie presją na posłów, którzy rozumieją, że wiara nie powinna stać wyżej niż prawa człowieka, ale ze względu na swoje poglądy religijne sie wahają? Jak szyderstwo brzmi jednoczesne wezwanie KEP, by dzieci chore lub niepełnosprawne adoptować i ograniczanie się jedynie do tego apelu.
Oczywiście, jak gorzki żart brzmią w tym kontekście zapewnienia przedstawicieli Kościoła katolickiego w Polsce, że nie bierze on udziału i nie wpływa na politykę. To oczywiste kłamstwo i hipokryzja w niespotykanej skali.
Polska trasa koncertowa probanderowskiego artysty
W Polsce szykuje się występ znanego, przynajmniej na Ukrainie artysty i szołmena Antona Mu…
Biorą 500+ to o co im chodzi? Niech się zabezpieczą przed niechcianą ciążą! Ofiary gwałtu, ofiary pękniętego kondoma to kandydatki do abortu, a nie żeby permanentne sksocholiczki domagały się abortu na życzenie.
Przestań bredzić.
Podobnie jak i kolegów, dziwi mnie że redaktor się dziwi. Rzeczywiście takie stanowisko kościoła jest od dziesiątek lat i nic nie wskazuje na zmianę, trzeba w końcu to przyjąć do wiadomości.
Natomiast odnośnie samej aborcji, osobiście popieram ją jeśli dziecko ma być niepelnosprawne, ale sądzę, że należy w tej tzw. „eugenii” iść konkretnie dalej. Tzn. jakie jest uzasadnienie likwidacji dzieci niepełno-sprawnych zanim się urodzą, to wiemy. To samo uzasadnienie jest dla dokonywania eu-tanazji dzieci już żyjących niepełno-sprawnych, zwłaszcza intelektu-alnie. Jeśli chcemy zadbać naprawdę o dobre ge-ny na przyszłość, dla naszych dzie-ci, dla poko-leń, to nie ma co się skupiać na jednym przypadku abo-rcji, ale zadbać o to całościowo. W pierwszej kolejności warto przypomnieć że wyciąganie za uszy wcześ-niaków oraz ces-arki oddalają nas od tego celu.
No więc wóz albo przewóz. Albo podzielasz całość powyższego rozumowania albo abor-cja to dla ciebie tylko popier-dółka i medialny temat zastę-pczy. No, tak uważam że dla większości ludzi jest to temat zastę-pczy, potocznie zwany margin-alnym bzdetem.
PS: pozdrowienia dla „komentarzy oczekujących na zatwierdzenie”
Oj tam, ja wiem że pan biskup polowy i inne podwórkowe biskupy i sufragany w sukienkach, wezmą wszystkie urodzone potworki pod swoje skrzydełka i będą sobie wychowywać. A co….nie mogą ? Mogą. Kiedy podrosną, no takie cirka 9…10…11 latek będą mieli je pod sukienkami jak znalazł. No i śmietanki się napiją…bo one same będą lgnąć …
Kościół katolicki popiera całkowity zakaz aborcji — a co w tym dziwnego, mówi o tym od zawsze.
Judaizm popiera obrzezanie i ubój rytualny, islam popiera dżihad, buddyzm popiera palenie trociczek a kościół potwora spaghetti noszenie durszlaka na głowie, dziwne? Jak redaktor pożyje tyle co ja to i zdziwienia będzie miał mniejsze a nawet przestanie je mieć w ogóle……………
Przecież jest to stałe, niezmienne kościelne stanowisko od ostatnich 100 lat! Nawet we Francji sobie nie potrafili odpuścić… Wcześniej były szczepienia…
Nihil novi sub sole.
„niezmienne kościelne stanowisko od ostatnich 100 lat! ”
Większą część swojej historii, Kościół miał inne stanowisko. Na przykład Tomasz z Akwinu nauczał, że płód na pewno staje się człowiekiem od 80 dni ciąży (w przypadku płci męskiej wcześniej). Czyli około 12 tygodni.