Ministerstwo Obrony Rosji oficjalnie ogłosiło, że wojska Południowego Okręgu Wojskowego, po zakończeniu ćwiczeń wracają do miejsc stałej dyslokacji w Kraju Stawropolskim. Ćwiczenia wspomnianych jednostek miały miejsce na przyłączonym w 2014 roku do Rosji Krymie, niedaleko od granicy z Ukrainą. Podobne komunikaty dotyczące wojsk rosyjskich, biorących udział we wspólnych rosyjsko-białoruskich manewrach na terenie Białorusi, przy granicy z Ukrainą, ogłosił rzecznik prasowy Igor Konaszenkow. Pokazano wideo z załadunku wojskowej techniki na wagony. To są te formacje, które w ciągu ostatnich tygodni zasiały strach na Ukrainie, w Europie i na świecie. Wniosek jest jeden: Rosja wycofuje się od ukraińskich granic.

Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Liz Truss na pytanie dziennikarza o powyższe deklaracje, odpowiedziała, że ich nie widziała. Dodała, że „nasze ostatnie dane wywiadowcze mówią o tym, że <wtargnięcie> [Rosji – przyp. MW]może mieć miejsce w najbliższym czasie. To jest bardzo prawdopodobne.

„Jesteśmy [w Europie – przyp. MW] na sto procent zjednoczeni w tym, że musimy dołożyć wszelkich starań, by rozwiązać ten konflikt pokojowo”, powiedziała minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock.

Jens Stoltenberg, szef NATO, powiedział, że Pakt musi być przekonanym w sprawie deeskalacji sytuacji wokół Ukrainy. Na pytanie, jak to rozumie, odpowiedział, że deeskalacja to „znaczące i długotrwałe wyprowadzenie sił i ciężkiego uzbrojenia”. Dodał, że Sojusz widzi pozytywne sygnały z Moskwy w sprawie kontynuowania wysiłków dyplomatycznych, ale „na razie nie widzi deeskalacji na ziemi”.

Kanclerz Scholz powiedział, że odejście rosyjskich wojsk od Ukrainy jest „dobrym znakiem”.

„Nie chcemy wojny w Europie”, powiedział Władimir Putin po spotkaniu z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem.

Dzisiejszy brytyjski „The Sun” napisał, że atak Rosji zacznie się o 1 nocy czasu londyńskiego 16 lutego.

Proszę, niech ktoś da temu światu pigułkę.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Panie red. Naczelny! Czytuje pan Dugina? Jeżeli tak – to zdumiony jestem pańskim zdziwieniem. Jeżeli nie – to proponuję przeczytać. To co tu się odbywa jest elementem geopolityki Anglosasów zmierzającej do powstrzymania rozpadu układu, który rządził światem (w niezbyt udany sposób) przez ponad półtora wieku. Jednak na każde imperium nadchodzi kres… Jednak padający olbrzym wielu może w drgawkach śmiertelnych – pociągnąć za sobą. Wywołanie wojny z Rosją (rękoma Polaków, Ukraińców i Bałtów) byłoby dla USA i stowarzyszonych z nimi państw morskich jak przysłowiowy namiot tlenowy+ transfuzja! A media? przecież na palcach obu rąk zliczy pan te niezależne, które kontroluje lokalny właściciel – reszta to korporacje kreujące się na vox populi…

  2. Za tę pigułkę kocham Pana, Panie Macieju👍
    Takiego rozwolnienia jeszcze ten świat nie widział. Szczególny przypadek rewolucji jelitowej dopadł Borię Johnsona. Chłop lata z pełnymi gaciami po Europie, jakby na Downing Street wolnego oczka nie było😉

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Demokracja czy demokratura

Okrzyk „O sancta simplicitas” (o święta naiwności) wydał Jan Hus, czeski dysydent (w dzisi…