„Stałem i patrzyłem i oceniałem: którą bym bzyknął? I mówię: ta? O Jezus, o Boże. Tak stałem i myślałem: kto to rucha?”. Spojrzałam na zdjęcie wypowiadającego te słowa Romana Sklepowicza i nadludzką siłą woli powstrzymałam się, żeby nie odpowiedzieć pytaniem na pytanie. To byłoby nieuprzejme. Równie, o ile nie bardziej nieuprzejme byłoby, gdybym napisała, że feministki, których „bzyknięcie” Roman Sklepowicz rozważał, powinny podać go do sądu. Za groźby karalne.
Prawnik, który w TVP Info ochoczo ometkował się paskiem z napisem „ekspert”, na potrzeby wRealu24 wysunął tezę, że „ładne dziewczyny idą na dyskotekę, a brzydkie, których nikt nie chce bzykać, idą na demonstracje”. I że jak tak patrzy i patrzy, to już prędzej bzyknąłby własną żonę. Portal NaTemat, który jego wypowiedź opatrzył podtytułem „Nic gorszego już dzisiaj nie zobaczysz”, rzeczywiście się nie pomylił.
Na demonstracje chodzą różni ludzie, młodzi i starzy, piękni i szpetni. Chodzą, bo uważają, że mają światu coś do przekazania, chodzą, aby wyrazić poparcie – bądź sprzeciw – dla określonej idei. I państwo daje im swobodę wyrażania swoich postulatów. Państwo nie może – ku rozpaczy niektórych – w obecnym swoim kształcie otwierać się na prawa jedynie tych, którzy są „ruchable” – w dodatku „ruchable” z perspektywy Romana Sklepowicza, jedynego i niepodważalnego arbitra ruchalności. Fantazjami o tak zorganizowanym ustroju polityczno-społecznym przewidujący człowiek powinien dzielić się co najwyżej w zacisznym gabinecie lekarza specjalisty, a nie obnosić je z dumą po mediach.
Gdy Jurek Owsiak stwierdził, że Krystynie Pawłowicz brakuje seksu, na prawicy wrzało. Nastąpił zryw górnolotnych deklaracji o tym, że tylko cham i prostak zagląda innym ludziom do łóżek, a ich decyzje i światopogląd uzależnia od seksualnego spełnienia. Teraz słychać wielkie „Sklepowicz prawdę powiedział! Wódki mu lać!”. Czy poprzednie stanowisko już się zdezaktualizowało, a polski demon imieniem Kali wrócił ze zdwojoną siłą? Tylko pytam, na wypadek gdyby na ulicę wyszli demonstrować na przykład górnicy i pan Sklepowicz miał ochotę jakoś odnieść się do ich poziomu atrakcyjności. Choć pewnie większy ubaw będzie miał z komentowania protestów emerytów z mundurówki. Ale tylko tych, którzy pozwolili się wyruchać.
Nie zrozumcie mnie źle. To mały kroczek dla telewizji internetowej, ale wielki krok dla realizacji misji obniżenia jakości debaty politycznej poniżej poziomu morza, zważywszy na to, że środowiska prolife, a także komentujących czarne protesty naczelnych strażników kobiecej moralności Witolda Waszczykowskiego oraz Beatę Kempę oburzały słowa takie jak „cipka” na transparentach feministek. Tymczasem wypowiedzi Sklepowicza nikt nie przerwał, nie moderował, nie zareagował na nią na bieżąco. Marcin Rola zapomniał, że nie nagrywa kolejnego filmiku na swój kanał na YT, ale znajduje się na wizji, bywa. Jednak mam nadzieję, że ten półtoraminutowy wycinek będzie krążył po polskich mediach przez długie miesiące albo i lata, stanowiąc świadectwo wstydu. Bo niestety, kto pytaniem „kto to rucha?” walczy, od pytania „kto to rucha?” zginie.
AI – lęk czy nadzieja?
W jednym z programów „Rozmowy Strajku” na kanale strajk.eu na YouTube, w minionym tygodniu…
Wyswatać go trzeba z Krychą i Owsiaka na drużbę dać.
A nieświadomych ostrzegam, że seks analny bez prezerwatywy może spowodować poczęcie kolejnego pisowca.
odpowiem tak: gdzie prawa człowieka gdzie unia europejska? odmowa mężczyżnie sexu przez kobietę który powinien być wpisany w obowiązek konstytucyjny kobiety wobec mężczyzny jest niezgodny z konstytucją i prawami czlowieka poza tym kto by chciał ruchać brzydkie kobiety? jest to szkodliwe dla zdrowia również psychicznego a feministki to nie kobiety jak one sie nosza itp.. sa aseksualne zupełnie
„Stałem i patrzyłem i oceniałem: którą bym bzyknął? I mówię: ta? O Jezus, o Boże” – typowe katolskie podejście do kobiety. Oczywiście w imię Allaha, najwyższego i miłosiernego.
prostak i cham nie jest wart reklamy by o tym kimś w ogóle rozmawiać pozdrawiam
Weroniko wielki + dla Ciebie.
Zboczeniec o czerwonej burakowej gębie wyszedł na ulicę szukać łupu do ruchania a gdy nie znalazł to ze smutkiem wrócił do domu aby tam z braku laku ruchnąć swoją żonkę. Obleśny typ który z całą pewnością pójdzie potem na różaniec. Pfe.
A prowadzący? zaśmiewa się z tego.